sobota, 15 października 2016

#87 Stinger. Żądło namiętności - Mia Sheridan, czyli kiedy przeznaczenie ma swój własny plan...


Czasami los płata figle... W naszym życiu często pojawia się wiele osób. Niektóre z nich zostają na dłużej, inne nie. Być może jedno spotkanie z nieznajomym może zmienić wszystko. Wyobraźmy sobie, że kogoś poznajemy. Od zawsze czuliśmy, że czegoś nam brakuje. Iskierki, która roznieci ogień. Wtedy na naszej drodze pojawia się ona. Osoba, z którą nigdy byśmy nie porozmawiali, a tymczasem wnosi coś do naszego życia. Rozpogadza deszczowe chmury i ukazuje tęczę. Może to spotkanie nie będzie długi, ale nas odmieni. Tylko, co potem, skoro przeżyliśmy najpiękniejsze chwile swojego życia z obcą osobą, a teraz czas powrócić do szarej codzienności? Czy będziemy potrafili jeszcze oddać słońce, po tym, jak dopiero wyszło zza chmur? Pomyślmy, że to koniec. Czas pójść swoją drogą i nie wracać do przeszłości. Nie przypominać sobie o tym spotkaniu. Ale co jeśli nie potrafimy? Te kilka godzin zmieniło nasze życie i poglądy, a teraz zostaliśmy z tym sami. Czas mija, a tęsknota nie słabnie. Myślicie, że już nigdy nie zobaczycie tej osoby w swoim życiu. A gdyby to nie była prawda? Po wielu latach, w niespodziewanym miejscu, znów spojrzycie sobie w oczy, a dawne uczucie odezwie się z jeszcze większą mocą. Okaże się, że ta osoba również o was nie zapomniała, że zmieniliście jej życie, tak jak ona zmieniła wasze. Odkryjecie się na nowo. Poznacie się dogłębnie, a utracony czas będzie niczym w porównaniu z bólem, który przeżywaliście. Los znów skrzyżuje wasze drogi ze sobą. Być może wtedy nie byliście gotowi, ale teraz nadszedł idealny moment. Tylko, czy będziecie potrafili z niego skorzystać? Czy zaryzykujecie i wskoczycie na głęboką wodę? Kochani, piszę tę recenzję od kilku dni, ponieważ w żaden sposób nie mogę oddać jej niesamowitości. Mia Sheridan znów zabrała mnie w podróż, z której wyszłam cała poturbowana, ale szczęśliwa. Poruszyła tematy, o których zbyt często się nie mówi i wplotła je w piękną, magiczną historię, która zmieniła życie dwóch całkowicie różnych osób. Intensywna, zmysłowa, kojąca. ,,Stinger. Żądło namiętności" będzie mi towarzyszyło przez długi czas. Z wielkim zapałem zabrałam się za czytanie tej powieści, a zakończyłam ją ze łzami w oczach i ciepłem na sercu. Zapraszam na recenzję!

,,W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką."

Los czasem płata figle...
Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie?
Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.
Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?

,,Grace odwróciła się do mnie całym ciałem. 
-Jakim cudem Titanic jest według ciebie gówniany? To niezwykła historia miłosna! Przepiękna! Co ci się nie podoba w Titanicu?Westchnąłem. 
-Grace, te drzwi na końcu filmu, na których Rose unosiła się na wodzie, były naprawdę duże. Nie powiesz mi, chyba że nie byłaś wkurzona, że po wszystkim, przez co razem przeszli, żeby przeżyć, nie postarali się trochę bardziej, żeby się zmieścić razem na tym cholernym kawałku drewna? Na kawałku drewna, który był wystarczająco duży dla nich obojga, gdyby tylko choć trochę bardziej się wysilili?"

Grace Hamilton przyjeżdża na konferencję dla studentów prawa do Las Vegas. Skrupulatna, zdeterminowana kobieta ma zamiar całkowicie poddać się nauce. Od dziecka ma plan na życie i zawsze się go trzyma. Tylko, co jeśli na jej drodze pojawi się seksowny, arogancki aktor porno? Carson Stinger uczestniczy w zlocie fanów filmów erotycznych. Mimo młodego wieku jest zmęczony swoim życiem. Kiedy w holu wpada na niego piękna blondynka, dochodzi do wniosku, że czas w Las Vegas może wcale nie być nudny. Pierwszy uśmiech, głębokie spojrzenie w oczy... i wszystko się psuje. Grace ma cięty język, a Carson również nie należy do potulnych. Od początku drą ze sobą koty, a kiedy zostają uwięzieni ze sobą razem w popsutej windzie, pewne jest, że żadne z nich nie wyjdzie stamtąd całe. Żadne z nich nie może oprzeć się wzajemnemu pożądaniu. Weekend w Las Vegas całkowicie ich zmienia. Ich drogi się rozchodzą, ale ta druga osoba pozostaje na zawsze w myślach. Po wielu latach spotykają się znowu w najmniej oczekiwanym momencie. Grace zmieniła swoje plany i została prokuratorem, a Carson wstąpił do jednostki dla komandosów. Każde z nich ma nowe życie, a uczucie, które między nimi kiedyś było, zmienia się w pożar. Czy zostawiają swojej dotychczasowe życie i rozpoczną własne razem? Czy tym razem skorzystają z szansy od losu i pozwolą unieść się miłości?

,,Znów się we mnie wpatrzyła, a ja wręcz widziałem trybiki obracające się w jej głowie. Wypuściła powoli powietrze z płuc. 
- Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica — coś, czego cynicy wyśmiewający tak zwaną miłość od pierwszego wejrzenia z miejsca by zabronili, gdyby tylko mogli. Ale tajemnicy nie da się sfabrykować, skarbie. Uwierz mi, wiem coś o tym."

,,Stinger. Żądło namiętności" to niezwykła, poruszająca opowieść o jednym spotkaniu dwójki nieznajomych, które ma wpływ na resztę ich życia. Choć czas, który spędzili razem, był krótki, to i tak zmienił wszystko, podważył dotychczasowe decyzje i kazał walczyć o własną przeszłość. Niezwykła przemiana wewnętrzna bohaterów, którzy podejmują bitwę o swoje życie i pragną brać z niego garściami. Autorka w piękny sposób napisała niesamowicie wzruszającą historię, o miłości mogącej przetrwać wszystko i uczuciu, którego nie zniszczy czas. Wplotła w to wszystko temat handlu ludźmi, o którym zbyt wiele się nie słyszy. Na oczach czytelnika ewoluują postacie, a kiedy znów się spotykają, muszą odnaleźć w sobie siłę, by walczyć o dawne uczucie. Mia Sheridan potrafi wejść w najgłębsze rejony duszy i wywołać prawdziwą wichurę. Czasami może się wydawać, że taka historia jak Grace i Carsona nigdy się nie zdarzy, ale właśnie na tym polega jej magia. Czaruje i zachwyca, a każda kolejna godzina bez możliwości zagłębienia się w dalszą część opowieści, dłuży się niemiłosiernie. Biorąc ,,Stingera" w ręce musicie dać się ponieść i zostawić chęć kontroli za sobą. Czasami trzeba odpuścić i rozejrzeć się wokół siebie. Odkryć rzeczy, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi i rozpocząć nowe życie, którego nigdy nie będziemy żałować.

,,-Jak sobie radzisz z takimi wspomnieniami, Carson? Jak się z tym pogodziłeś? - zapytała w końcu Grace przez łzy. 
Zastanawiałem się nad tym. Myślałem o tym, że człowiek wyjeżdża walczyć za swój kraj, ale nikt mu nie mówi, że to, co zobaczy, może poruszyć jego serce i na zawsze zmienić to, kim jest. Nikt mu nie mówi, że nawet jeśli jest tysiące kilometrów od miejsca, do którego trafił, by walczyć, wszystko nagle zaczyna wracać: to, gdzie był, co czuł, co widział. Ten jeden kadr: odtwarzany wciąż i wciąż na nowo."

Grace Hamilton od dziecka stara się jak może, by odkupić winy matki i nie zawieść ojca. Zawsze praktyczna, rygorystyczna młoda kobieta musi wszystko mieć pod kontrolą. Nie chce zaprzątać sobie głowy związkami albo imprezami. Ma postawiony cel i za wszelką cenę chce go osiągnąć. Pojawienie się Carsona w jej życiu, zmienia wszystko. Grace zaczyna odpuszczać i walczy o swoje marzenia. Spotkanie z nieznajomym wyzwoliło w niej ogień, a rozłąka mimo wielu lat również boli. Kiedy ten seksowny, intrygujący mężczyzna znów pojawia się w jej życiu, pani prokurator zaczyna walczyć o swoje szczęście. Lojalna, sprawiedliwa, zdeterminowana kobieta musi podjąć bardzo trudną decyzję. Carson Stinger, przed poznaniem Grace, nie miał planu na życie, a granie w filmach pornograficznych wydawało mu się dobrym pomysłem. Zraniony w dzieciństwie przez najbliższych, zamknął się przed całym światem. Młoda studentka prawa ukazuje mu nowy świat i staje się jego siłą napędową. Mężczyzna postanawia zmienić swoje życie i pod wpływem impulsu zapisuje się na szkolenie marynarki wojennej. Tam poznaje, na czym polega prawdziwe życie, a jego siła i determinacja pozwalają mu przetrwać. Carson nigdy się nie poddaje, a kiedy w jego życiu znów pojawia się Grace, nie odpuści, póki jej nie zdobędzie. Poznali się w Las Vegas i znów się w nim odnajdują. Tylko, czy będą mieli odwagę walczyć o miłość? W tej książce pojawia się wiele postaci i każda z nich jest niezwykła. Wnosi coś nowego i nadaje tej historii barw. Przyjaciółka Grace — Abby jest niezwykle pokręconą osobą, Alex — narzeczony pani prokurator jest przeciwieństwem Carsona. Miły, poukładany chłopiec nie potrafi rozpalić w niej ognia. Przyjaciele Carsona z wojska są niezwykle seksowni i zdeterminowani, by osiągnąć swój cel. Dylan — geniusz komputerowy, pragnący pomagać innym ludziom oraz Josh — oskarżony o zabójstwo mężczyzna najbardziej mnie zaintrygowali. Chciałabym, że autorka napisała ich historię, ale jak wiadomo, Mia Sheridan zostawia czytelnikowi otwartą kartę, by stworzyć własną powieść.

,,Spotkaliśmy się na kolanach na środku windy. Grace zadarła głowę, żeby móc na mnie spojrzeć. Twarz miała wykrzywioną z wściekłości. Wiedziałem, że moja wyraża dokładnie to samo. 
-Zdzira! 
-Sprzedawczyk. 
Zacisnęła pięści i wyprężyła obie ręce po bokach, wydobywając z siebie sfrustrowane, wściekłe warknięcie. Nachyliłem się lekko, prowokując ją do tego, żeby mnie uderzyła. 
Nagle zaczęliśmy się całować. Intensywnie i z wściekłością. Nasze dłonie były wszędzie — miętosiliśmy się i obmacywaliśmy się wzajemnie. I niech mnie szlag, jeśli ta dziewczyna nie smakowała jak promienie słońca, jak sama słodycz i świeżość."

,,Stinger. Żądło namiętności" porwie was bez reszty, uniesie na wyżyny miłości i ukaże wschód słońca z każdym jego defektem. Poruszy ważne tematy, odpowie na wiele pytań i wzruszy do głębi. Pięknie napisana opowieść, którą przeżywa się całym sobą. Mia Sheridan tworzy historie, które potrafią wywołać rozmaite emocje oraz zniszczyć bariery. Niezwykle intensywna, intrygująco namiętna, magicznie oprawiona — zdobyła moje serce. Podjęła tematy, o których inni boją się pisać, a które są tak bardzo prawdziwe. Wraz ze ,,Stingerem" nadszedł czas, kiedy wydane w Polsce książki Mii są przeze mnie przeczytane i ustawione w honorowym miejscu. Nie wiem, jak wytrzymam do kolejnych, ale za to wiem, że się nie zawiodę. Polecam!

Za możliwość przeczytania dziękuję Grupie Wydawniczej Helion <3


Tytuł: Stinger. Żądło namiętności
Autor: Mia Sheridan
Wydawnictwo: Septem
Data wydania: 18 marca 2016
ISBN: 9788328320239
Liczba stron: 430
Ocena: 6/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz