piątek, 4 listopada 2016

#92 Chłopak z sąsiedztwa - Kasie West ~Czasami lepiej rozmawia się w świetle księżyca...~

Niekiedy w życiu zdarzają się momenty, o których chcemy zapomnieć. Chwile, które na zawsze nas zmieniły. Pragniemy, by nic nam o nich nie przypominało. Przynoszą tylko ból. Budzą w nocy pod postacią koszmarów i przerażają do głębi duszy. Nie można zmienić przeszłości, ale jej bolesne wspomnienia, niszczą życie. Pojawiają się w niespodziewanych momentach. Czy to w twarzy innego człowieka, czy w ciemnej uliczce. Nigdy nie można się przygotować. Zawsze pojawiają się nieproszone i burzą spokój. Są wspomnienia, które niosą ze sobą strach. Smutek i żal, którego nic nie powstrzyma. Często nie potrafimy sobie z nimi poradzić. Zamykamy oczy i z całych sił staramy się ich nie otworzyć, by stawić czoło przeszłości. Szukamy ukojenia, czy to w alkoholu, czy narkotykach. Najważniejsze, by zapomnieć. Nic innego nie ma znaczenia. Te okropne wspomnienia czają się w naszej podświadomości i czekają na okazję, by zaatakować w momencie, w którym, choć na chwilę opuszczamy naszą tarczę. Próbujemy się odgrodzić, ale to nic nie daje. Zawsze przeszłość znajdzie malutką rysę w nasze obronie i bezlitośnie zaatakuje. Nie będziemy się tego spodziewali. Nigdy się na to nie przygotujemy, ale kiedy nadejdzie ten moment, trzeba podnieść głowę do góry, przygotować się na nieuchronne ciosy i nie dać się złamać. Kochani, dziś na blogu recenzja książki, na którą niecierpliwe czekałam. Kasie West podbiła moje serce swoją pierwszą powieścią, wydaną w naszym kraju, a mianowicie ,,Chłopakowi na zastępstwo". Już wtedy zahipnotyzowała mnie i urzekła tą lekką, niesamowitą historią. Teraz nadszedł czas na ,,Chłopaka z sąsiedztwa", który okazał się równie cudowny, a może nawet lepszy. Książki pani West są jak miód na chrupkę, lekarstwo na grupę. Leczą, czasami podnoszą ciśnienie, ale przede wszystkim koją serce. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!


,,-Wszystko gra. - Złożyłam kolejną koszulkę. - Po prostu jest dziwnie, kiedy nagle zachwieje się coś, w co się wierzyło całe życie. 
-O jaki rodzaj wiary tu chodzi? 
-Nic takiego. Po prostu wyobrażałam sobie kogoś w określony sposób i okazało się, że ten ktoś okazał się chyba inny. -Może dlatego nie miałam żadnych wspomnieć związanych z mamą, bo nigdy jej przy mnie nie było. 
-Ciężko jest. kiedy ktoś nie dorasta do naszych oczekiwań. - Przeszła na drugą stronę stołu. - Bywa, że spodziewamy się od ludzi więcej, niż mogą nam w danym momencie dać.''

Jak tu być dziewczyną, jeśli się dorasta bez mamy, a za to z trzema starszymi braćmi i honorowym czwartym — chłopakiem z sąsiedztwa? Nie ma wyboru, trzeba grac w kosza, nosić obszarpane dżinsy i mieć w głębokim poważaniu flirty i miłostki.
Taka tez jest Charlie Reynolds. Ale gdy jej tata policjant odkrywa, że dostała kolejny mandat za przekroczenie prędkości, Charlie jest zmuszona sama na niego zarobić. I tak trafia do eleganckiego butiku z ubraniami. A tam musi przejść pewną metamorfozę...
Wszystko to jest bardzo stresujące. Dodatkowo złe sny dręczące Charlie okazują się zwiastunem pewnej rodzinnej tajemnicy, której dotąd nie chciała przyjąć do wiadomości. A jedynym lekarstwem na problemy są rozmowy przez płot z Bradenem, sąsiadem i przyszywanym czwartym bratem. Tylko że Charlie jest w nim sekretnie zakochana i za nic w świecie się do tego nie przyzna.

,,Wybuchnęłam cichym, drwiącym śmiechem. - O tak, być sobą. Przewracanie kolesiów, taplanie się w błocie, zdobywanie przyłożeń, to naprawdę działa na facetów. 
- Na niektórych działa. 
- Serio, Braden? Na jakich? No powiedz. Bo przez pięć ostatnich lat mojego życia uprawiam sport wciąż z tą samą dziesiątką facetów i żaden z nich do mnie nie wystartował ani tym bardziej nie chciał się ze mną umówić. Ani jeden! Czy uważasz, że któryś z nich widzi we mnie kogoś, z kim wybrałby się na randkę? Oczywiście, że nie. Widzą we mnie... [...] A, prawda, wielką, krzepką dziewuchę. A jeśli będą chcieli się z kimś umówić, wybiorą się do galerii handlowej lub do klubu i poszukają tam dziewczyny w obcisłych ciuchach, która ma zrobione paznokcie i chichocze z ich żartów."

Charlie Reynolds od małego wychowuje się w gronie mężczyzn. Jej matka zmarła, a dziewczyna została sama z ojcem i trójką starszych braci. Wróć — czwórką. Przecież do ich grona zalicza się również Braden — chłopak z sąsiedztwa. Charlie nienawidzi wszystkiego, co kobiece. Sukienki, makijaż i flirty - bleee. Ona woli porządnie się ubrudzić, pokopać w nogę. Kiedy pewnego dnia dostaje kolejny mandat za przekroczenie prędkości, ojciec, który jest policjantem, nakazuje jej samej ponieść za to konsekwencje. Zła i rozgoryczona zaczyna poszukiwać pracy. Jak na złość, jedyna wolna posada znajduje się w eleganckim butiku z ekscentryczną właścicielką. Charlie zaczynają nękać koszmary, które niebawem doprowadza ją do rodzinnej tajemnicy. Szybko okazuje się, że jedyną osłodą w tym szalonym świecie są nocne rozmowy z Bradenem. Płot dzielący ich domy staje się miejscem, gdzie mogą ukazać swoje prawdziwe wnętrze. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że Charlie zakochuje się w chłopaku z sąsiedztwa, do czego za nic się nie przyzna. Nowa praca, nowe znajomości i nowe uczucia. Charlie rozpoczyna bieg, którego metą jest odnalezienie samego siebie. Dziewczyna musi zmierzyć się z przeszłością, by poznać przyszłość. Jaka tajemnica wyjdzie na jaw? Czy Charlie jest gotowa, by poznać prawdę? Czy Braden podziel jej uczucia?

,,Taniec nie do końca przypomina bieg... czy w ogóle jakiś inny sport. Nie czułam w nim celu, jakiejś mety. Po jakimś czasie jednak pozwoliłam sobie na rozluźnienie i pojęłam, że nie wszystko musi mieć cel. Pewne rzeczy robi się tylko dla frajdy. Spojrzałam na tańczącą obok mnie Amber. Uśmiechnęła się, a potem wzięła mnie pod rękę i mną zakręciła. Wszystko wokół się rozmazało, a ja chłonęłam tę chwilę, dochodząc do wniosku, że mogłabym powtórzyć taką noc."

,,Chłopak z sąsiedztwa" to jedna z tych książek, które zawsze umilą czas. Lekka, interesująca powieść, która opowiada o poszukiwaniu własnej tożsamości, presji ze strony środowiska, w którym się przebywa, pierwszej miłości, przeszłości, która jest trudna do zaakceptowania. Kasie West swoją nową powieścią podbiła moje serce. Autorka w prosty, a zarazem niezwykły sposób opowiada o czasie, których określa wszystkich nastolatków, o trudnych wyborach, rollercoasterze uczuć targających młodymi duszami oraz prawdziwej wartości rodziny. ,,Chłopak z sąsiedztwa" nie jest lekturą, która nudzi, wręcz przeciwnie, z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej wciąga. Nie mogłam się oderwać i nie zdążyłam się nawet obejrzeć, kiedy zakończyłam powieść. Czas traci znaczenie, kiedy nocne rozmowy są tak intrygujące. Nie jest to ambitna literatura, ale to nie jest ważne. Ma w sobie pewną magię, która czaruje czytelnika i sprawia, że czuje wielki niedosyt po przeczytaniu. Możecie powiedzieć, że to już było, że wszystkie książki dla młodzieży są takie same. Wiele razy słyszałam takie opinie i w żadnym wypadku się z nimi nie zgadzam. Dla mnie każda powieść jest inna, ma w sobie coś wyjątkowego, coś, co czyni ją jedyną w swoim rodzaju. ,,Chłopak z sąsiedztwa" to lekka, przyjemna lektura idealna na chłodne, jesienne wieczory, kiedy człowiek potrzebuje czegoś, co oderwie go od rzeczywistości. Piękna, z nutką letniego szaleństwa — zabierze was w niesamowitą podróż, w której będziecie mogli śledzić zabawne, czasami wzruszające przygody Charlie. Nie dajcie się długo namawiać. Nie pożałujecie!

,,-Czemu to robimy? Czemu w dzień zachowujemy się jak gdyby nigdy nic? - Tej nocy musieliśmy się opierać plecami o płot idealnie symetrycznie, bo przez deski czułam wibracje jego głosu. 
Zastanawiałam się nad jego pytaniem, szukałam odpowiedzi, czemu nie potrafimy rozmawiać o tym w dzień. 
-Ponieważ to tutaj jest jak sen. Nie musi być prawdziwe. Wydaje się niemal, że unosimy się tuż za granicą świadomości, mogąc mówić wszystko, cokolwiek zechcemy, a rankiem, jak to bywa ze snami, ten stan się powoli rozwiewa. To tak, jakbyś ty spał teraz w swoim łóżku tam na górze, ja zaś w moim, a tę rozmowę toczyła nasza podświadomość."

O Charlie Reynolds powiedzieć można, że jest ''chłopczycą". Pod wpływem braci jej hobby stał się sport. Uwielbia wszystko, co można kopnąć, podbić, a makijaż i flirty są jej obce. Dziewczyna jest odważna i nie boi się wyzwań. Sarkastyczna, uparta sportsmenka, by opłacić mandat, podejmuje pracę w eleganckim butiku. Szefowa wprowadza ją w świat kobiecości, a nowe koleżanki pomagają się dostosować. Charlie boi się opinii braci i dlatego ukrywa osobę, którą staje się w sklepie. Pozowanie jako modelka na pokazie makijażu otwiera ją na ludzi oraz nowy świat. Rozmowy z Bradenem pomagają jej odkryć nową siebie. Dziewczyna nie chce przyznać się do swoich uczuć i przy okazji stracić przyjaźni chłopaka z sąsiedztwa. Poza tym ciągle powracające koszmary oraz niedopowiedziane słówka sprawiają, że Charlie zaczyna szukać informacji na temat swojej matki. Wyniki tego śledztwa mogą okazać się katastrofalne. Nową wersją dziewczyny zaczyna się interesować pewien przystojniak. Tylko, czy zaakceptuje jej prawdziwe oblicze? A może to do Bradena bije jej serce? Co do naszego chłopaka na zastępstwo — jest pełen niespodzianek. Odważny, zabawny chłopak ma ciężkie relacje z ojcem, a problemy w domu sprawiają, że za swoją rodzinę bardziej uważa Reynoldsów. Braden jest niezwykle dobrą osobę, ale równie skrytą. Zależy mu na Charlie, ale tak jak dziewczyna, boi się swoich uczuć. Długie rozmowy przy świetle księżyca zbliżają do siebie tę dwójkę. Tylko czy będą mieli odwagę, by się przyznać do kiełkującego między nimi uczucia? Teraz nadszedł czas, kiedy trzeba opowiedzieć o rodzeństwie dziewczyny, które broni jej ze wszystkich sił, bez względu na konsekwencje. Gage to starszy brat Charlie oraz najlepszy przyjaciel Bradena. Wesoły, czarujący chłopak potrafi załagodzić każdą sytuację, co bardzo pomaga w tej szalonej rodzinie. Nathan nienawidzi łamania zasad oraz kłamstw. Pragnie sprawiedliwości na świecie i bardzo o to walczy. Silny mężczyzna czasami boi się zrobić pierwszy krok, ale od czego ma się rodzeństwo? Jerom potrafi wysłuchać każdej osoby i jej doradzić, ale kiedy w grę wchodzi jego siostra, potrafi nieźle namącić. Linda to ekscentryczna, dobroduszna osoba, która pragnie szerzyć miłość wśród ludzi. Stara się pomóc Charlie w przezwyciężeniu lęków oraz otworzyć ja na świat. Bohaterom tej książki nie można się oprzeć, a przynajmniej ja nie mogłam. Zachwycili mnie i na pewno będę często powracała do tej historii.

,,Z bezcielesnym głosem mogę porozmawiać. Podobnie jak z księżycem. Zawsze dobrze mówiło mi się do księżyca. Odszukałam go teraz na niebie, zaabsorbowanego swoimi sprawami, oświetlonego tylko w połowie."

,,Chłopak z sąsiedztwa" to ciekawa pozycja, z którą warto się zapoznać. Jeśli macie ochotę na książkę, która oderwie was od rzeczywistości, opatuli do snu, wciągnie bez końca, to nie ma lepszej niż nowa powieść Kasie West. Zachwyci was i zabierze w podróż w poszukiwaniu własnej osobowości, odkrywaniu nowych rzeczy o sobie oraz innych ludziach, pierwszej miłości, która nie zawsze jest łatwa. Bardzo długo na nią czekałam, ale mogę powiedzieć, że było warto. To najlepsza powieść tej jesieni. Idealna dla nastolatek, jak i starszych czytelników. Polecam!

Tytuł: Chłopak z sąsiedztwa
Autor: Kasie West
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 12 października 2016
ISBN: 9788372296122
Liczba stron: 350
Ocena: 6/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz