On był niczym niebezpieczna burza na otwartym morzu. Ja byłam tylko maleńkim statkiem całkowicie podatnym na jego siłę. Nie miałam żadnych szans, aby przetrwać to spotkanie. Nic nie znaczyłam. Czułam się niczym maleńki pionek w grze o życie. Przyciągał mnie do siebie niczym magnes. Był doskonałą przynętą, na samym początku wabiącą mnie swoją charyzmą, aby na koniec okazać się śmiertelną pułapką, mającą zniszczyć moje serce. Wiem, że nie był odpowiednią osobą, przed którą powinnam się otworzyć. Ustalił zasady na początku naszej znajomości. Mówił wielokrotnie o tym, że to, co między nami się pojawiło, jest tylko pożądaniem, które należy zaspokoić, ale nigdy, przenigdy się nie angażować w tę relację. Uprzedzał mnie, ale serce nie chciało słuchać. Nasze sekretne spotkania oraz nocne rozmowy wypełniały wszelki myśli kołaczące w moim umyśle. Nigdy nie powinnam się w nim zakochać. Doskonale o tym wiem. To, co nas połączyło, było tylko chwilowe. Mimo to zaangażowałam się. Pokochałam tego poranionego, zdystansowanego mężczyznę. Nie mogę tego zmienić...
▼
środa, 28 lutego 2018
wtorek, 27 lutego 2018
Premiery książkowe wydawnictwa Zysk i S-ka!
Kochani,
chciałabym zaprosić dziś was do zapoznania się z propozycjami książkowymi przygotowanymi przez wydawnictwo Zysk i S-ka. Czy znaleźliście coś dla siebie? Mnie bardzo interesuje ,,Kształt wody" i jestem pewna, że w niedalekiej przyszłością zrecenzuję tę pozycję.
#210 Fallen Crest. Akademia - Tijan ~Kiedy wróg przemienia się w kochanka, wszystko się zmienia...~
Drażnił mnie. Jego obecność wywoływała we mnie złość. Nie wiem, dlaczego tak na niego reaguję. Nie powinnam nic do niego czuć. Ten młody, niebezpieczny mężczyzna jest dla mnie nikim. Nic nie znaczy, a mimo to, kiedy pojawia się w zasięgu mojego wzroku, całe moje ciało zaczyna drżeć. Dlaczego? Nie mam pojęcia, ale wiem, że to, co się ze mną dzieje w jego obecności, nie przyniesie nic dobrego. Dawno temu przestało mi zależeć. Nic nie ma dla mnie znaczenia. Jestem zobojętniała. Nic nie czuję. Niczego nie pragnę. Stop. To ostatnie to kłamstwo. Kiedyś, zanim jeszcze on pojawił się w moim życiu, niczego nie pragnęłam. Dziś jest inaczej. Nie rozumiem tego, ale nie potrafię zaprzeczyć przyciąganiu, które czuję. Nie wiem, co on o mnie myśli. Intryguje mnie, choć wolałabym się do tego nie przyznawać. Nigdy się nie wychyla, zdążyłam go już trochę poznać. Ten spokojny mężczyzna w jednej chwili może przemienić się w najgorszego potwora. Wiem, co potrafi. Mrok go nie opuszcza. Atakuje niczym kobra. Nic nie może go powstrzymać. Boję się. Lękam się tego, co we mnie wyzwala. Czuję strach przed tym, co mi zrobi. Wiem jedno. Już nigdy nie będę taka sama jak przed naszym spotkaniem...
poniedziałek, 26 lutego 2018
#209 Wszechświat cię wspiera - Gabrielle Bernstein ~Porzuć lęk. Spójrz na świat z miłością!~
Strach paraliżuje nas w najmniej odpowiednich momentach. Zmienia nas w przerażoną istotkę bojącą się wyrażać swoje zdanie lub wręcz nakazuje nam przygotowanie się do ataku. Niekiedy lęk jest tak wielki, że przez niego tracimy coś, co było dla nas ważne. Później zagłębiamy się w poczuciu winy i nie potrafimy sobie przebaczyć, tylko wciąż wmawiamy sobie samym, jacy to jesteśmy nieudolni i beznadziejni. Nie oszukujmy się, często w stresujących sytuacjach otaczamy się niezniszczalną zbroją i choć powinna ona pozwolić nam się obronić przed atakami, to tak naprawdę jest niepotrzebnym ciężarem topiącym nas powoli, ale skutecznie. Lękamy się tego, co nieznane. Kontakty z obcymi ludźmi przyprawiają nas o ból głowy, a występy publiczne nie pozwalają długo zmrużyć oczu. Czemu tak bardzo się stresujemy? Dlaczego patrzymy na świat poprzez lęk, a nie otwieramy się na miłość wszechświata?
sobota, 24 lutego 2018
#208 Początek - Mercedes Lackey ~Obserwuj uważnie otoczenie, w którym się znajdujesz, ponieważ twoje spostrzeżenia mogą uratować Ci życie...~
Stuk. Stuk. Stuk. W ciemnościach kopalni słychać było tylko dźwięk młotka uderzającego o ściany skrywające wiele tak bardzo pożądanych kamieni szlachetnych. To właśnie one umożliwiały dzieciom spanie w chlewiku i dostawanie małej porcji posiłku, dzięki któremu mogły przetrwać. Nigdy nie najadły się do końca, brzuch bolał ich po kilku minutach, ale przynajmniej otrzymywali jako takie pożywienie, a dzięki niemu posiadali siłę pozwalającą im pracować. Mężczyzna, który opiekował się wszystkimi niechcianymi, porzuconymi młodymi osóbkami pragnął tylko kamieni, które w pocie czoła wydobywali z zimnych skał. Chłopiec nie rozumiał, dlaczego są dla niego tak bardzo ważne. Owszem, miały różne kolory i wielkości, ale co z tego? W kopalni było ich wiele, więc każdy mógł sobie ich poszukać. Praca, którą wykonywał, była niezwykle precyzyjna. Wiedział, że nie może się pomylić, ponieważ czeka go za to chłosta. Właściciel kopalni nie znał litości. Dzieciaki stanowiły tylko dla niego siłę napędową. Chłopiec czasami zastanawiał się, jak to by było, gdyby mógł odejść i już nigdy nie wejść do tego mrocznego, dusznego miejsca. Marzył o lepszym życiu, choć było to zakazane. Gdyby ktoś powiadomił jego pana o bredniach krążących po głowie chłopca, musiałby pożegnać się z życiem. Choć chłopiec był najcenniejszym pracownikiem, to właściciel go nienawidził. Zawsze, gdy go widział, mówił, że w chłopcu jest zła krew. Co to dokładnie oznaczało? Umorusany, głodny dzieciak nie miał pojęcia...
Wyniki konkursu z ,,Panem Wyposażonym"!
Luty prawie dobiega końca, więc należy wybrać zwycięzcę konkursu z najnowszą książką Lauren Blakely opowiadającej o relacji między Spencerem a Charlotte, która wywołuje wiele emocji i gwarantuje wieczór niezapomnianych wrażeń.
Nie przedłużając, ,,Pana Wyposażonego" wygrywa:
niedziela, 18 lutego 2018
#207 Cinder i Ella - Kelly Oram ~Prawdziwe życie również może okazać się piękną baśnią...~
Dawno, dawno temu, w małej mieścinie żyła piękna, skrzywdzona przez życie dziewczyna. Mieszkając w domu z macochą i jej dwiema córkami, traktowana była niczym służąca. Poniżana i zmuszana do żmudnych prac, nie miała prawa głosu. Prawdziwa matka dziewczyny odeszła, gdy ta była jeszcze dzieckiem, a ojciec znalazł szczęście w ramionach okrutnej kobiety. Dziewczynka nie miała łatwego życia, ale potrafiła się cieszyć z najdrobniejszych rzeczy. Odznaczała się wielkim sercem, którego dobroć otaczała wszystko wokół. Nadszedł czas, w którym dziewczynka dorosła. Stała się piękną, silną kobietą, ale niestety w jej życiu nic się nie zmieniło. Macocha z córkami nadal się nad nią znęcała. Wydawało jej się, że nigdy się to nie zmieni, ale pewnego dnia w królestwie ogłoszona bal. Przyszły następca tronu miał zamiar znaleźć na nim idealną kandydatkę na żonę i władczynię. Macocha postanowiła, że książę zakocha się w jednej z jej córek. Kiedy dziewczyna dowiedziała się o balu, zapragnęła na niego iść. Niestety macocha, do ostatniej chwili dająca jej nadzieję, nie zgodziła się na to. Dziewczyna była załamana. Nie miała sukni ani karocy, która pozwoliłaby jej dostać się do zamku. Płacząc pod drzewem matki, ukazała się jej dobra wróżka. Dzięki magii młoda kobieta pojechała na bal, ale jedynym warunkiem był powrót przed północą, ponieważ wtedy czary traciły swą moc. Książę nie spodziewał się, że zakocha się od pierwszego wejrzenia, ale wtedy pojawiła się piękna, zachwycająca dziewczyna, która skradła jego serce. Niestety po kilku tańcach, zniknęła. Został po niej tylko pantofelek...
#1 American Assassin - reż. Michael Cuesta ~Jedna chwila wystarczy, aby stracić wszystko...~
To miała być najszczęśliwsza chwila w życiu. Tak bardzo nie mógł się jej doczekać. Od wielu miesięcy planował ten dzień. Wiedział, że będzie wyjątkowy. Staranne przygotowania, odpowiednia chwila i kobieta, która skradła jego serce. Pragnął tylko jej stojącej z nim ramię w ramię. Kochał ją całym sercem. Tylko ona potrafiła ukoić jego skołatane serce. Była jego ostoją, bezpieczną przystanią w czasie najgorszego huraganu. Nikt inny nie znał go tak dobrze. Pragnął spędzić z nią resztę życia. Wiedział, że nadszedł odpowiedni czas. Błogie wakacje w popularnym kurorcie, upojne noce, których nie sposób zapomnieć oraz decyzja, która miała zmienić całe jego życie. Chciał ją zaskoczyć. Oświadczył się na pięknej plaży w otoczeniu szeptów morza. Pragnął, aby odpowiedziała: ,,tak". Była w tamtym momencie taka szczęśliwa. On był jedynym mężczyzną, którego pragnęła. Ten dzień miał być najpiękniejszym w ich życiu. Było pięknie, ale później stało się to...
czwartek, 15 lutego 2018
#206 Mroczny spadek - Małgorzata Mossakowska - Górnikowska ~Każdy z nas skrywa tajemnice...~ [Patronat medialny]
Sekrety definiują każdego z nas. Czasami w naszym życiu podejmujemy decyzję o tym, aby coś ukryć przed innymi ludźmi, nawet tymi najbliższymi. Mogą to być zdarzenia z przeszłości, o których pragniemy zapomnieć albo rzeczy stanowiące klucz do rozwikłania największych tajemnic naszego życia. Być może po prostu boimy się tego, co pomyślą o nas inni, ale może zdarzyć się również tak, że wyjawienie pewnych momentów może przynieść tylko wielkie cierpienie zarówno nam, jak i osobom, które tak bardzo kochamy. Tajemnice, które spędzają sen z powiek. Sekrety mogące wpędzić w wielkie niebezpieczeństwo. Niedopowiedzenia przyjmujące katastrofalny obrót. Jeden błąd może zniszczyć wszystko, co tak skrzętnie budowaliśmy. Czy naprawdę warto ryzykować i skrywać prawdę? Każdy sekret kiedyś wyjdzie na jaw...
wtorek, 13 lutego 2018
#205 Keela - L. A. Casey ~Szczerość jest podstawą udanego związku!~
Miłość nie zawsze jest prosta. Choć zewsząd atakowani jesteśmy doniesieniami o idealnym uczuciu oraz związkach, które nigdy nie powinny się rozpaść, należy wiedzieć, że w każdej relacji pojawiają się problemy. Wcześniej czy później pojawią się naszym życiu i właśnie wtedy musimy zdecydować o tym, co robić dalej. Czy stanąć do walki o wspólną przyszłość? A może lepiej odpuścić i poszukać szczęścia gdzie indziej? Ta decyzja należy tylko do nas. My decydujemy o tym, co stanie się później. Szczerość jest najważniejszą podstawą związku. Kiedy jej zabraknie, wszystko może legnąć w gruzach. Pretensje do drugiej osoby, ciągle ataki i nieprzerwane niezadowolenie - czy nie lepiej powiedzieć prosto z mostu, to co leży na sercu? Bez całkowitej szczerości daleko nie zajdziemy. Martwienie się o to, co pomyśli partner, nic nie pomoże. Prawda może uratować, ale również zniszczyć związek. Tylko, czy warto żyć w kłamstwie?
niedziela, 11 lutego 2018
#204 Alec - L. A. Casey ~Czasami, przepraszam nie wystarczy...~
Niektóre sytuacje przytłaczają. Pewne zdarzenia, których najczęściej chcąc nie chcąc jesteśmy świadkami, niszczą nasze serca i sprawiają, że mamy ochotę tylko zagrzebać się w bezpiecznym kącie i przetrwać to, co najgorsze. Momenty te wywołują wielkie cierpienie, które nie jest wcale łatwo uleczyć. Mówi się, że czas leczy rany. Tylko, czy to prawda? Kiedy osoba, która skradła nasze serce, okaże się kimś całkowicie innym, niż myśleliśmy, to wtedy wszystkie nasze wspomnienia, czułe momenty idą w zapomnienie. Nie chcemy mieć z nią już nigdy więcej do czynienia. Pragniemy załatać poranione serce i zapomnieć o tym, co było. Zwyczajne przepraszam, nie wystarczy. Nic nie może zmienić tego, co się stało, a podarowanie komuś kolejnej szansy, gdy tak wiele wycierpieliśmy przez tę osobę, może otworzyć, a nawet pogłębić stare rany. Przebaczenie to coś, na co trzeba zapracować. Niekiedy może zdarzyć się tak, że nic, co byśmy zrobili, nie pozwoli pogodzić się z przeszłością i spojrzeć znów z osobą, która nas tak bardzo zraniła w przyszłość.
~Zapowiedź~ Zrodzony ze srebra - Patricia Briggs
Seria o Mercedes Thompson
Wznowienie jednej z najbardziej popularnych serii Urban Fantasy.
Książki o Mercedes Thompson to absolutnie bestsellerowa seria cieszącego się niesłabnącym zainteresowaniem gatunku – urban fantasy.
Pierwsza z serii książka „Zew Księżyca” wydana w USA 2006 szybko zyskała sobie przychylność krytyków i pojawiła się na liście USA Today, drugi tom wszedł na listę bestsellerów New York Timesa, a trzeci trafił na sam jej szczyt. Fabryka Słów w 2008 roku wydała po raz pierwszy przygody sympatycznej mechanik, Mercedes Thompson, i od tej pory książki z tej serii cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem.
sobota, 10 lutego 2018
#203 Srebrny łabędź - Amo Jones ~Uważaj, tajemnica zawsze wyjdzie na jaw!~ [Przedpremierowo}
Bum... Bum... Bum... Nie wie, gdzie oni są, ale słyszy ich kroki. Wie, że robią to specjalnie. Chcą ją nastraszyć. Jaki mają w tym cel? Nie ma pojęcia. Jedno jest pewne - ta noc może skończyć się katastrofalnie. Próbowali od dłuższego czasu. Ich obojętność miała ją odepchnąć. Kiedy się to nie udało, zaczęli ją zastraszać. Pojawiali się w miejscach, w których przebywała. Naruszali jej prywatność. Wyciągali z bezpiecznego miejsca pod pretekstem potrzeby pomocy. Nie potrafi ich rozgryźć. Dlaczego w jednym momencie zachowują się niczym najlepsi ochroniarze, a w następnym próbują przerazić ją do łez. Trach... Gałąź pęka pod ciężarem stopy któregoś z nich. Ona się odwraca. Wie, że to może być jedyna szansa na ucieczkę. Jeżeli ich zdekoncentruje, ocali własną skórę. Jeśli nie... Woli o tym nie myśleć. Czuje na sobie oddech któregoś z nich. Stoi za jej plecami. Wszystko milknie. Na świecie zostają tylko oni. Czuje, jak on wyciąga rękę. Pewnie chce ją złapać i zrobić coś, co nie pozwoli jej zmrużyć oczu w nocy. Wie, że to nie jest jeszcze odpowiedni moment. Musi udawać ofiarę. Ma nadzieję, że to ich zmyli. Któryś z nich obejmuje ją. Jeszcze nie - powtarza sobie w myślach. Wytrzymaj - nakazuje własnemu ciało. Jego ramie jest ciężkie. Twarde mięśnie wywołują dreszcze na jej skórze. Jeszcze sekunda. Przyciąga ją powoli do siebie. Wie, że na jego ustach pojawia się ten zadziorny uśmieszek. Myśli, że wygrał. Wszyscy myślą, że z nią wygrali. Ona napina swoje ciało i odwraca się w stronę napastnika. Nadszedł czas. Ofiara zmieni się w oprawcę...
piątek, 9 lutego 2018
#202 Biblioteka dusz - Ransom Riggs ~Każdy kiedyś musi się zmienić...~
Niekiedy w naszym życiu pojawiają się takie momenty, gdy mamy ochotę na wejście do głębokiej jamy, w której nikt nas nie znajdzie. Obecność innych nie jest nam na rękę. Pragniemy samotności. Chcemy poukładać sobie wszystko w umyśle albo po prostu skryć się z bezpiecznym miejscu, gdzie nikt nie będzie niczego od nas oczekiwał. Wyjście na światło dzienne z naszego przytulnego schronienia jawi się nam jako wielkie ryzyko. Odczuwamy wielkie przerażenie. Chcemy, by o nas zapomniano, ale niestety jak to w życiu bywa, nie ma czasu na życie w ukryciu. Musimy stawić czoła temu, co nas przeraża. Walka jest naszą jedyną szansą. Strach powinnyśmy przemienić w odwagę i stanąć do bitwy, która może zmienić całe nasze życie.
niedziela, 4 lutego 2018
#201 Znak kości - Patricia Briggs ~Nigdy nie można się poddawać!~
Czasami w życiu człowieka przychodzą takie chwile, gdy pragnie tylko zanurzyć się w ciemnej, ciasnej grocie, gdzie nikt go nie znajdzie. Obecność innych ludzi wywołuje w nim niepokój i rozdrażnienie. Każde słowa mające przynieść pocieszenie, odbierane są jako atak. Wspomnienia momentu, który zniszczył całe życie, nadchodzą falami. Nie pozwalają się ocknąć i uwolnić. Próbują zgnieść człowieka i sprawiać, aby już zawsze czuł lęk. Czasami wystarczy tylko jedna rzecz, często maleńka, która może przypomnieć o najgorszym momencie ludzkiego istnienia. Właśnie wtedy wszystko, o czym chce się zapomnieć, powraca i uderza ze zdwojoną siłą. Ciągłe przerażenie doprowadzają do tego, iż człowiek zamyka się przed bliskimi i odpycha ich, jak najdalej od siebie, aby już nigdy nie cierpieć. Niektóre momenty zmieniają całkowicie życie. Znalezienie się o nieodpowiedniej porze, w nieodpowiednim miejscu może przynieść tylko ból. Wspomnienia tego wydarzenia będą próbowały prześladować człowieka do końca jego dni. Nigdy nie należy się poddawać. Trzeba walczyć o to, co się kocha i stawiać czoła lękowi. Ukrywanie się nigdy nie pomaga. Należy zmierzyć się z tym, co przeraża!