niedziela, 25 marca 2018

#217 Cash - Eve Jagger ~Nie możemy ponosić odpowiedzialności za czyjeś czyny!~


Czuła na sobie jego wzrok. Chciała się tylko zrelaksować. Nawał obowiązków nie pozwalał jej odetchnąć pełną piersią. Czuła się tak bardzo zmęczona. Marzyła o tym, aby spędzić kilka przyjemnych godzin w miłym towarzystwie. Właśnie dlatego, zgodziła się na randkę w ciemno. Spotykała się z nieznajomymi mężczyznami od kilku miesięcy. Miała cichą nadzieję, że choć jeden z nich okaże się godny jej uwagi. Ciągłe rozczarowania powoli dawały jej w kość. Zastanawiała się, dlaczego nie może spotkać kogoś, z kim mogłaby przeżyć upojną noc, ale również resztę życia. Ludzie, którzy spotykali ją po raz pierwszy, twierdzili, że jest zimną kobietą. Nigdy nie lubiła okazywać emocji. Wolała trzymać w sobie wszystkie uczucia. Przywdziewała zbroję, która miała ochronić ją przed światem. W przeszłości została mocno zraniona przez kogoś, komu oddała swoje serce. Bała się miłości, ale równie mocno jej pragnęła. Właśnie dlatego po raz kolejny wylądowała w znajomym barze, aby poznać bardziej mężczyznę, z którym umówiła się tu na spotkanie. Miała nadzieję na chwilę relaksu, ale niestety jej rozmówca okazał się tak nudny, jak flaki z olejem. Mówił tylko o sobie. Miała go dość, ale wiedziała, że nie wypada zakończyć spotkania po pięciu minutach rozmowy. Zastanawiała się, jak przetrwać tę rozmowę i właśnie wtedy poczuła na sobie jego wzrok. Palił ją, podniecał i sprawiał, że traciła władzę nad swoim ciałem. Cash Gardner - utalentowany barman, właściciel baru, w którym się znalazła, mężczyzna, którego kobiety uwielbiają. Żadna nie potrafiła mu się oprzeć. Przyzywał ją do siebie. Samym spojrzeniem wywoływał dreszcze na jej ramionach. Pragnęła go od tak dawna, ale wiedziała, że nie może mu ulec. Nie temu mężczyźnie. Jedna noc spędzona w jego silnych ramionach, nie była warta złamanego serca...

sobota, 17 marca 2018

#216 Psiego najlepszego - W. Bruce Cameron ~Zwierzęta są najlepszymi przyjaciółmi człowieka!~


Mokry nosek wpychany z wielką radością pod ramię. Wesoło merdający ogon witający po ciężkim dniu. Niespożytkowana energia podnosząca człowieka z fotela i zachęcająca do wyjścia na dwór. Obecność, która potrafi przegonić wszelkie smutki. To tylko niektóre ze wspaniałych cech naszych psich najlepszych przyjaciół. Od dziecka wychowywałam się ze zwierzętami. To właśnie one nauczyły mnie wrażliwości i empatii, za co ciągle jestem im wdzięczna. Ich cicha obecność pomagała mi przetrwać najgorsze chwile. Wspierały mnie, rozbawiały oraz koiły rozkołatane serce. Moje kochane, słodkie psiaki mimo wszelkich trudności, stały się członkami mojej rodziny od pierwszego wejrzenia. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, jak puste stałoby się moje życie, gdybym wracając do domu, nie spotkała się z szaleńczym tańcem radości, wesołym piskiem i szczekaniem. Zwierzęta nie potrzebują wiele. Nigdy nie kłamią ani nie zawodzą. Potrafią ukoić i rozweselić. One pragną tylko tego jedynego człowieka - osoby, której będą mogły towarzyszyć do końca dni. To mali przyjaciele. Najcudowniejsi i najwierniejsi. Nie można ich zawieść. Kochają mimo wszystkich błędów, które ludzie ciągle popełniają. Ciągle przy nas trwają. Otwierając na nich serce, możemy zyskać prawdziwego przyjaciela oraz członka rodziny, który zawsze stanie po naszej stronie...

piątek, 16 marca 2018

~ Druga rzeczywistość - Andrzej Mathiasz ~


Kochani,
niedługo na blogu pojawi się recenzja brutalnej, świetnie wykreowanej powieści sensacyjnej z użyciem elementów science fiction. Autor w intrygujący sposób poprowadził akcję, która przybliża nam losy kilku postaci, a w głównej mierze Toma Clarka - informatyka, hakera, dowódcy Cieni - opiekunów inteligentnego wirusa, który postanowił przejąć kontrolę nad światem. Mężczyzna jako jedyny może powstrzymać sztuczną inteligencję, ale właśnie wtedy umiera. Czy świat zostanie zniszczony? Dowiecie się tego, zapoznając z ,,Drugą rzeczywistością Andrzeja Mathiasza". Polecam!

wtorek, 13 marca 2018

#215 Present Perfect - Alison G. Bailey ~Czasami cierpienie pomaga podjąć najważniejsze decyzje!~ [Book Tour]


Przeznaczenie połączyło ich od samego początku. Od niemowlęcia byli nierozłączni. Kochali się i wspierali. Dwie bratnie dusze. Idealne. On opiekował się nią od pierwszego wejrzenia. Zawsze przy niej był. W zdrowiu i chorobie - nic nie mogło go powstrzymać. Była jego drugą połówką, idealnym uzupełnieniem jego duszy. Ona nigdy w siebie nie wierzyła. Żyjąc w cieniu starszej siostry, zanurzyła się w głębi rozpaczy i czuła przeraźliwy strach na myśli, że ktoś kiedykolwiek mógłby ją pokochać. Bała się samej siebie, ale jemu to nie przeszkadzało. Byli najlepszymi przyjaciółmi, ale z czasem w ich relacji pojawiło się coś więcej. Ona zaczęła rumienić się w jego obecności, on stawał się niezdarny. Przeznaczenie ich połączyło, ale czy oni byli gotowi na to, z czym przyjdzie się im zmierzyć? Kochali się, ale ona bała się tego uczucia. Nie czuła się dla niego odpowiednia. On walczył o nią z całych sił, ale w pewnym momencie to nie wystarczyło. Odsunęli się od siebie. Dwie bratnie dusze zostały rozdzielone. Stracili siebie nawzajem. Czy przeznaczenie znów ich połączy?

środa, 7 marca 2018

#214 Graffiti Moon - Cath Crowley ~Rzeczywistość może okazać się lepsza niż marzenia...~


Patrząc na wykonane przez niego graffiti, otrzymywałam dostęp do własnej duszy. Sztuka, którą tworzył, nadawała nowego znaczenia mojemu życiu. Nie wiedziałam, kim jest. Nie miałam pojęcia, jak wygląda. Nigdy nie potrafiłabym go odnaleźć w tłumie ani nie poznałabym go, gdyby stał naprzeciw mnie. Chciałam go odnaleźć. Czułam, że jest mi przeznaczony. Pomyślicie, że to pewnie głupota. W końcu, jak można oddać swoje serce komuś, z kim nigdy się nie rozmawiało. Znałam tylko jego sztukę. Stworzone przez niego obrazy poruszały najczulsze struny mojej duszy. Czułam, że tylko on mnie rozumiał. Wiedziałam, że jest moją drugą połówką. Bratnią duszą, której jeszcze nigdy nie spotkałam. Znałam jego obrazy. Miałam wrażenie, że w nich zawarte są wszystkie jego tajemnice. Kochałam go. Pragnęłam. Wiedziałam, że dłużej tego nie wytrzymam. Musiałam go odnaleźć. Nadszedł czas, abym w końcu przestałą się czaić i ruszyła w pogoń za mężczyzną, którego pokochałam...

piątek, 2 marca 2018

#213 Zakazany układ - K. N. Haner ~Czy miłość może zaistnieć w brutalnym świecie?~


Śmierć jawiła się mi jako najcudowniejszy prezent. Wyczekiwałam jej z zapartym tchem. Modliłam się niezliczoną ilość razy, aby dotarła do mych drzwi i zabrała całe istnienie, które zostało mi dane. Nienawidziłam tego, kim się stałam. Osoby przerażonej każdym jego krokiem. Nie wiem, czy kiedykolwiek byłam czegoś warta. Nie pamiętam. Moje narodziny były pomyłką, za którą ciągle odpokutowałam. Nikt mnie nie chciał. Nikt nie pragnął prawdziwej mnie. Byłam wrakiem istoty, którą być może w innych warunkach, mogłabym się stać. Zniszczył mnie, a może to ja sama się zniszczyłam. Nie potrafię już istnieć. Zbyt wiele przeżyłam. W końcu znalazłam w sobie odwagę. Moje największe marzenie w końcu mogło się spełnić. Wystarczyło skoczyć. Jeden ruch ciałem i w końcu zaznałabym ostatecznego spokoju. Planowałam to od wielu miesięcy. Czekałam, aż wyjdzie z domu. Nie lubił mnie zostawiać. Kiedyś być może mnie kochał, a przynajmniej był dobry. Nie krzywdził mnie. Stał się moim oparciem, ale teraz już nie wiem, kim jest. Dlaczego wcześniej nie zauważyłam potwora, którego tak skrzętnie ukrywał? Byłam ślepa, a może po prostu nie chciałam przyznać sama przed sobą, że mnie niszczył. Nie chciałam już się bać. Życie mnie przerażało. Wyczekiwałam śmierci z otwartymi ramionami, ale nie chciała przyjść. Teraz nie ma wyboru. Przyjmie mnie. Zmuszę ją do tego. Wystarczy jeden krok...

#212 Słowo i miecz - Amy Harmon ~Wiedza stanowi prawdziwą potęgę!~


Nauka to potęgi klucz - słyszymy te słynne, ale jakże prawdziwe powiedzenie, od małego. Dziadkowie, rodzice, nauczyciel zawsze powtarzają te słowa. Na początku ich nie rozumiemy. Zastanawiamy się, co takiego da nam zdobycie wiedzy. Przecież bez niej również możemy funkcjonować, prawda? Jesteśmy zmuszani do przyswajania informacji, na pierwszy rzut oka, niepotrzebnych, zbędnych. Co w naszym życiu zmieni poznanie nazwiska osoby, która pierwsza postawiła stopę na księżycu? Dlaczego każdy mówi, że matematyka jest potrzebna w naszym dalszym istnieniu? Nie dostrzegamy tego, że wiedza pozwala nam na przekraczanie granic. Co byśmy bez niej zrobili? Czy potraficie wyobrazić sobie świat, w którym nie musimy się uczyć? Czyż nie istnielibyśmy wtedy tylko po to, aby wegetować? Nauka poszerza nasze horyzonty, pomaga lepiej zrozumieć otaczający nas świat i uczy, jak wyciągać wnioski na podstawie zebranych danych. Dzięki niej poznajemy planetę, na której mieszkamy oraz samych siebie. Budujemy własną świadomość, podejmujemy decyzję, które, choć czasami są złe, to pozwalają zrozumieć, jak nie popełniać błędów w przyszłości. Czy świat mógłby istnieć bez nauki? Czy potraficie sobie to wyobrazić?