czwartek, 2 lipca 2020

#242 Bossman - Vi Keeland ~Jedno spotkanie może zmienić całe życie~




Ludzie pojawiają się w życiu przypadkiem. W mniejszym lub w większym stopniu wpływają na nie. Zawsze wnoszą coś nowego – dobrego lub złego. Często i jedno, i drugie. Nawiązują relację, wprowadzają chaos lub porządek. Odchodzą. Zostają na zawsze. Wywołują koszmary. Pojawiają się w snach, marzeniach. Doprowadzają do łez. Swoją obecność przynoszą radość i otuchę. Nigdy nie można być pewnym na kogo się trafiło. Przeznaczenie, los, przypadek – można nazwać to wieloma słowami, ale jedno jest pewne – niektórych spotkań nie można zapomnieć. Niektóre osoby mogą zniszczyć nam życie, inne podarować wspólną przyszłość. Nigdy nie można być pewnym! 


Niesamowita historia z gorącym szefem w roli głównej!
Reese nie wywarła dobrego wrażenia na świeżo poznanym facecie, który udzielił jej reprymendy na korytarzu jednej z nowojorskich restauracji. Ona relacjonowała nieudaną randkę przyjaciółce, a on zwrócił jej uwagę, że to niestosowne i zaoferował jej kilka randkowych porad.
Wściekła Reese wróciła do stolika, ale nie mogła oderwać wzroku od seksownego nieznajomego, który, wszystko na to wskazywało, także był na randce. Arogancki przystojniak najwyraźniej postanowił zabawić się kosztem Reese, ponieważ przysiadł się do stolika dziewczyny i odegrał przed nią i jej partnerem rolę przyjaciela z dzieciństwa.
Kiedy wieczór się skończył, Reese myślała, że już nigdy więcej nie zobaczy tego pewnego siebie faceta. Nie spodziewała się, że mężczyzna, który zwrócił jej uwagę, to Chase Parker,
jeden z najbogatszych ludzi w Nowym Jorku i… jej nowy szef.
Zakazany związek z seksownym szefem jeszcze nigdy nie był tak gorący! 

Vi Keeland jest jedną z tych autorów, których powieści biorę w ciemno, ponieważ jestem pewna, że trafią w mój gust. Gorący romans, nietuzinkowi bohaterowie, relacja rozpalająca zmysły – tego w książkach zagranicznej autorki nie brakuje. ,,Bossman” to lekka, przyjemna historia na jeden długi wieczór, najlepiej z mnóstwem gorącej czekolady i ulubionym kocykiem. Już od pierwszej strony wciąga czytelnika w zaplątaną, seksowną sytuację, gdy dwójka nieznajomych poznaje się w niespodziewanych okolicznościach. Czego możecie się po niej spodziewać? Dużej dawki sarkazmu, wzruszającej historii oraz rollercoastera emocji, który skradnie wam oddech! 

Bohaterowie poznają się w trakcie nieudanej randki głównej bohaterki. Od pierwszej chwili, gdy Chase – seksowny, zadziorny i bardzo kreatywny mężczyzna – dosiada się do Reese – ambitnej, pewnej siebie kobiety – udając jej przyjaciela z dzieciństwa, urozmaicając wiejący nudą wieczór, nie sposób o nich zapomnieć. Ich relacja jest pokręcona, zabawna, ale również poruszająca. Nieraz zakręciła mi się łza w oku, gdy autorka odkrywała coraz to kolejne fakty z życia tego dziwnego, piekielnie przystojnego i inteligentnego mężczyzny. Choć, jak już pewnie zauważyliście, Chase podbił moje serce od pierwszego pojawienia, również Reese zasługuje na dużą dawkę uwagi. Nie jest potulną myszką, która potrzebuje w każdym aspekcie swojego życia, oparcia w postaci męskiej. O nie! Reese jest pewna swojej wartości, sarkastyczna i walcząca do samego końca. To bohaterka, której od dawna mi brakowało w literaturze. 

,,Bossman” to pozycja dla wszystkich tych, którzy uwielbiają gorące biurowe romanse, gdzie namiętność kipi pomiędzy głównymi bohaterami, ale oprócz niej, pojawia się również tragiczna przeszłość i bohaterowie, którzy emanują pewnością siebie (szczególnie postać kobieca, co jest bardzo rzadkie we współczesnej literaturze). Vi Keeland zabierze was w kolejną podróż, pełną tajemnic, nieposkromionych uczuć i dawki silnych emocji. Polecam! 

 Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiece <3

1 komentarz: