wtorek, 1 września 2020

#250 Prawo miłości - Whitney G. ~Drugie szanse bywają przerażające...~



Jeszcze nie tak dawno nie mogli doczekać się ponownego spotkania. Bronili się przed uczuciem, ale koniec końców mu ulegli. Powoli cały chaos wokół nich zaczął się uspokajać. Weszli na nową ścieżkę, która oferowała mnóstwo możliwość. Niestety nie byli na nią gotowi. Złość, łzy oraz złamane serca zastąpiły obezwładniające uczucie. Stali się sobie obcy. Niewidzialnie, a zarazem aż za bardzo widoczni. Jedno z nich nie było gotowe na coś więcej, drugie chciało wykonać kolejny krok. Rozstali się, a atmosfera między nimi stała się męcząca, duszna. Nie mogli na siebie patrzeć, a jednocześnie coś ich przyciągało. Powiedzieli sobie wiele przykrych słów, ale mimo wszystko nie potrafili trzymać się od siebie z daleka. Czy pomimo bólu udało im się przezwyciężyć demony? Czy stanęli do walki o miłość? Czy prawda okazała się wyzwoleniem? A może przyniosła jeszcze więcej bólu?

Whitney G. jest jedną z autorek, po których powieści sięgam w ciemno. Nigdy się na niej nie zawodzę. Zawsze mogę spodziewać się historii trzymającej w napięciu, zmysłowej oraz wartej grzechu. Zakończenie ,,Domniemania niewinności” zachęca wachlarzem chaotycznych, pełnych bólu i pożądania stron opowiadających historię zamkniętego w sobie, niekiedy destrukcyjnego Andrew oraz odważnej i lirycznej Aubrey. Autorka rusza z kopyta od pierwszej strony, zabierając czytelnika na uwodzicielską przejażdżkę, pod rozgwieżdżonym niebem, gdzie ból miesza się z namiętnością, a miłość ze strachem.

Kiedy Andrew ostrzegał ją, że jest zimnym i bezdusznym draniem, który nigdy się nie zmieni, powinna była mu uwierzyć. Jednak teraz jest już za późno, bo Aubrey się zakochała.
Wydawało się, że wszystko między nimi się układa, ale Andrew wywinął taki numer, że, Aubrey oprócz miłości będzie musiała znaleźć w swoim sercu miejsce na nienawiść, bo nigdy mu nie wybaczy tego, co zrobił.
Andrew jest przekonany, że Aubrey da się zastąpić, więc wpada w wir przypadkowych randek. Jednak każda kobieta, do której chce się zbliżyć, przypomina mu blondwłosą piękność, w której oczach przeglądał się tyle razy. Chociaż wyrzucił Aubrey ze swojego życia, nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo stała się dla niego ważna.
Czy Aubrey da kolejną szansę mężczyźnie, który tak głęboko ją zranił?

,,Prawo miłości” pełne jest odkrywanych tajemnic, drugich szans, ale również strachu przed całkowitym zaufaniem drugiej osobie. Andrew chce zapomnieć o uczuciu do Aubrey, próbując powrócić do dawnego życia pełnego przygód na jedną noc, ale nie potrafi całkowicie się od niej odciąć. Strach paraliżuje go, popychając do oddalenia się od kobiety, a jednocześnie więź, która się między nimi pojawiła, nie pozwala mu odciąć się całkowicie. Pragnie jej ciała, umysłu i ducha, ale nie jest w stanie naprawić tego, co popsuł. Najpierw musi wybaczyć sobie samemu. Aubrey próbuje uleczyć złamane serce, rzucając się w wir prób, ale nie potrafi postawić grubej kreski pomiędzy sobą a Andrew. Boi się ponownie mu zaufać. Lęka się zranienia. Jednocześnie pragnąć, wejść w jego ramiona i odbudować to, co się między nimi rozwijało. Ich droga będzie długa, pełna cierni, ale jednocześnie kusząca wyzwoleniem.

Whitney G. utrzymała poziom i stworzyła powieść, której nie sposób się oprzeć. Zakończenie historii Aubrey i Andrew to obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy zapoznali się z poprzednimi, króciutkimi, tomami i są gotowi na poznanie finału tej elektryzującej, uzależniającej relacji. Jednocześnie, zachęcam osoby, które nie miału jeszcze styczności z całością, to sięgnięcia po ,,Domniemanie niewinności”. Nie pożałujecie!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiece!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.