„Bo to, co nam się wydarza, jest epickie. To jest coś takiego, o czym piszą w książkach i kręcą filmy. Epopeje są trudne, Kale. Oznaczają krew, pot i łzy, ale są tego warte.”

Początek walki o Supremację jest blisko...
Szóstka ocaliła życie Kale’a, lecz nie obyło się bez konsekwencji. Wymiana. Coś za coś. Życie za życie. Dez nigdy nie przypuszczałaby, że utraci osobę, której oddałaby wszystko. Jakby tego było mało, jej odporność na śmiertelny dotyk Kale’a słabnie.Kiedy Dez i Kale wyszli cało z Sumrun, ojciec dziewczyny stracił nie tylko najpotężniejszą broń, ale i ważny element projektu Supremacji. Zmuszony przez Denazen do odwrócenia sytuacji, doprowadza do zatrucia córki i pozostawia jej wybór: albo umrze, albo odda się w ręce Denazen w zamian za antidotum. Dez nie chce skończyć w kostnicy, ale też nie może stracić ukochanego. Próbuje znaleźć rozwiązanie i utrzymać w tajemnicy fakt działania trucizny. Jednak kiedy zostaje zaatakowana przez organizację ojca, dochodzi do wniosku, że w kręgu znajomych czai się zdrajca.
Poświęcenie, niedotrzymane sekrety i tajemnice. Dez będzie musiała postawić wszystko na jedną kartę, jeżeli chce znaleźć winowajcę – zanim skończą za kratami Denazen albo, co gorsza, zapłacą życiem...
,,Ty jesteś moją ścieżką do prawdziwego życia. Ty jesteś moim normalnym życiem."
,,Toksyna" to niesamowita książka, od której nie można się oderwać. W końcu miałam czas, by ją przeczytać i jest mi przykro, że nie zrobiłam tego dużo wcześniej, biorąc pod uwagę, że parę miesięcy czekała cierpliwie na półeczce. Historia stworzona przez autorkę jest fantastyczna. Razem w bohaterami przeżywałam kolejne problemy, którym musieli stawić czoła. Były momenty, które mnie bezgranicznie wzruszyły i do tej pory, kiedy o nich pomyślę, robi mi się ciężko na sercu. ,,Toksyna" jest lepsza od ,,Dotyku" - mam wrażenie, że autorka coraz bardziej się rozwija i zachwyci mnie w ,,Drżeniu". Natomiast ta część jest pełna akcji, nieoczekiwanych zwrotów, kolejnych tajemnic, skomplikowanych uczuć, a przede wszystkim nowych postaci, które albo się kocha, albo nienawidzi. Książka napisana jest przystępnym językiem, a fabuła zdecydowanie oczarowuje. Nie potrafiłam się od niej oderwać. Kiedy próbowałam ją odłożyć, czułam, jak coś mnie do niej ciągnie i zaczynałam od nowa. Autorka pokazała klasę i wiem, że z chęcią przeczytam jej kolejne książki. Jestem zadowolona, że mam całą serię Denazen i będę mogła do nie powracać. Tak szybko o niej nie zapomnę.
,,Na początku nic nie czułam. Znów byłam martwa. Tam, gdzie kiedyś było moje serce, teraz znajdowała się lodowata dziura. Czarna pustka wypełniała wszystkie godziny każdego dnia."
,,Kochałem Dez. Całym sercem i duszą. Kiedy jednak na nią ostatnią patrzyłem, zauważyłem w niej wątpliwości. Chwytałem jej spojrzenie, kiedy patrzyła na mnie i Jade i rozpoznawałem iskrę w jej oczach. Rozpoznawałem ją, bo to właśnie czułem, kiedy ona patrzyła na Alexa. Zazdrość."
,,Toksyna" to czarująca, wyjątkowa, zaskakująca książka, która chwyta czytelnika za rękę i wciąga do swojego fantastycznego świata, w którym toczy się walką między Denazen a Szóstkami. Nie można przy niej przejść obojętnie. Ta książka to gwarancja udanego popołudnia, które na długo pozostanie w naszej pamięci. Z chęcią będę do nie powracała, ale teraz czeka na mnie następna część tej serii i nie mogę się doczekać, aż ją zacznę. Jeśli poszukujecie dobrej, pełnej akcji książki to sięgnijcie po ,,Toksynę" - nie zawiedziecie się. Polecam!
Tytuł: Dotyk
Autor: Jus Accardo
Seria: Denazen ( tom II)
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 4 listopada 2013
ISBN: 978-83-63579-38-8
Liczba stron: 416
Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz