poniedziałek, 11 września 2017

#167 Zachód słońca w Central Parku - Sarah Morgan ~Ukaż swą prawdziwą stronę temu, kto na to zasłużył...~


Każdy człowiek niesie swój bagaż. Niektóre sytuacje przytłaczają tak bardzo, że nie wyobrażamy sobie żadnego sposobu, aby sobie z nimi poradzić. Niszczą nasze serca, zmuszają do skrycia się za potężnym murem, którego prawie nikt nie potrafi zburzyć, wywołują wstyd i bezgraniczny smutek. Skrywamy nasze sekrety głęboko w sobie, patrzymy na twarze bliskich nam osób i staramy się nie pokazywać im, jak bardzo jesteśmy zranieni. Walczymy każdego dnia o to, aby wstać i stawić czoło nadchodzącemu dniu. Boimy się zaufać. Kiedy ktoś raz zawiedzie nasze zaufanie, bardzo ciężko je odzyskać. Nie potrafimy znów zaufać, a jeśli już przebaczymy, to i tak niekiedy będą zdarzały się momenty, w których nie będziemy czuli się pewni i bezpieczni. Choć to trudne, nie możemy ciągle uciekać. Kiedy ktoś zachodzi nam drogę, należy stawić mu czoła, a jeśli chce iść z nami tą pokrętną ścieżką, może warto zastanowić się i umożliwić jej głębsze nas poznanie. Nie bójmy się ryzykować, ponieważ możemy przez to stracić kogoś, kto jest nam przeznaczony. Ukażmy mu swą prawdziwą twarz, pokażmy, jacy jesteśmy naprawdę i sprawmy, aby te wspólne życie było magiczne. Kochani, chciałabym zaprosić dziś was do zapoznania się z recenzją książki, która przerosła moje oczekiwania oraz skradła serce. Nigdy nie spotkałam się z twórczością Sarah Morgan, ale kiedyś musi w końcu być ten pierwszy raz, a mój okazał się fenomenalny. W końcu dowiedziałam się, czemu jej powieści są tak rozchwytywany i wcale się nie dziwię, że tak wiele osób jest tak bardzo zachwyconych historiami pani Morgan. ,,Zachód słońca w Central Parku" to powieść, którą się przeżywa od samego początku, ukazuje trudno drogą, jaką musi przejść człowiek, aby znów móc zaufać innej osobie i walczyć o wspólna przyszłość. Czy magia Nowego Jorku zachwyci również was?

,,-Nie chcesz mieć kogoś, do kogo można się przytulić w nocy? 
-Nie. Przynajmniej nikt nie ściąga ze mnie kołdry. Mogę leżeć w poprzek łóżka i czytać do czwartej rano. 
-Książka nie zastąpi ci faceta! 
-Jestem innego zdania. Książka daje ci większość rzeczy, których szukasz w związku. Rozśmiesza cię, wzrusza, przenosi w miejsce, o których nawet nie słyszałaś, i uczy wielu rzeczy. Możesz ją zabrać na kolację. A jeśli cię nudzi, odłożysz ją bez wyrzutów sumienia. Czym to się różni od zwykłego życia?"

Frankie jest konkretna i rzeczowa, nie lubi wylewności, nie wierzy też w romantyczne związki. Ale choć wygląda na silną i opanowaną, kłębi się w niej mnóstwo emocji. Rozwód rodziców i złośliwość rówieśników mocno ją zraniły, dlatego Frankie ukrywa się za pozą twardzielki i za okularami. Nie może jednak udawać i maskować się w nieskończoność. Na szczęście może liczyć na przyjaciółki, a zwłaszcza brata jednej z nich, Matta, który szczególnie ją lubi. Lecz co robić, kiedy to właśnie Matt, najlepszy przyjaciel, staje się problemem, odkrywając przed nią własne sekrety?

,,-Jak sądzisz, kiedy związek się rozpada, to dlatego, że od początku coś w nim nie grało? A może ludzie się zmieniają? 
-Pytasz, czy można się odkochać? Tak, myślę, że to możliwe. Życie poddaje ludzi różnym próbom, ale kochające się pary wychodzą z nich zwycięsko. Moi rodzicie przeszli wiele ciężkich chwil, gdy Paige była chora. W najtrudniejszym okresie byli dla siebie wsparciem. Nauczyłem się od nich, że jeśli jesteś uczciwy wobec swojego partnera, szczerze mówisz o swoich uczuciach i uważnie słuchasz, z czym się boryka druga osoba, wspólnie pokonacie wszystkie trudności. [...]"

Życie Frankie nigdy nie było usłane różami. Od dziecka musiała mierzyć się z problemami zachodzącymi w związku jej rodziców. Rozwód wpłynął na nią destrukcyjnie i sprawił, że zamknęła się w sobie na wszelkie relacje. Ciągły wstyd i zażenowanie sprawiły, że unikała ludzi oraz wszędzie widziała złośliwe spojrzenia. Łatka matki przylgnęła do niej niczym druga skóra, a Frankie robiła wszystko, aby ocalić swoją reputację. Stroniąc od mężczyzn, a przede wszystkim od związków zatraciła się w roślinach, które wraz z przyjaciółmi pomogły jej przejść trudne chwile. Młoda kobieta ukrywa się przed światem za szkaradnymi okularami, ale ktoś wkrótce odkrywa jej sekret. Jedyną osobą, która może ją otworzyć na innych, jest Matt - brat jej najlepszej przyjaciółki. Frankie zaczyna coś do niego czuć, ale ze wszystkich sił stara się powstrzymać. Całe szczęście, mężczyzna ma inne plany...

,,Czasem wyolbrzymiamy własne problemy, a czasem po prostu nie doceniamy własnej zdolności do radzenia sobie z nimi."

,,Zachód słońca w Central Parku" smakuje niczym najlepsza mleczna czekolada, która kusi i otula swoim aromatem, aby uzależnić i sprawić, że ciągle chce się więcej. Romantyczna, pełna sprzeczności, realistyczna, a zarazem magiczna historia, k nie da się po prostu odłożyć na półkę. Sarah Morgan zasłużył na wszelkie pochlebstwa, które o niej mówią. Niczym Nora Roberts potrafi skraść serce oraz otulić czytelnika pięknem wykreowanego świata będącego odskocznią od codziennych problemów. Jeśli macie zamiar zapoznać się z historią Frankie i Matta najlepiej zrobić to wieczorem - opatulić się ciepłym kocem, zapalić ulubioną lampkę, przygotować gorącą czekoladę i zanurzyć się w cudowną romantyczną opowieść, która pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, a każde przeciwności pojawiające się w naszym życiu można pokonać. Zabawna, ujmująca, czarująca powieść przeniosła mnie na kilka godzin do innego świata, tak niezwykle realistycznego i poruszającego współczesne problemy miotające ludźmi. ,,Zachód słońca w Central Parku" mówi o tym, że należy podejmować ryzyko, zapomnieć o przeszłości i powitać przyszłość z otwartymi ramionami, zburzyć mury, utworzyć drogę dla innego człowieka i po prostu dać się ponieść uczuciu. Miłość zawsze nas znajdzie, choć możemy tego nie chcieć, a wtedy jedynym co pozostaje nam zrobić, to otworzyć na nią naszą duszę. Jeśli poszukujecie książki, która ogrzeje was w te chłodne, jesienne wieczory, wywoła rumieńce na policzkach oraz pozwoli zapomnieć o rzeczywistości, a zarazem pokaże, na czym polega siła miłości, to nie musicie dłużej szukać. ,,Zachód słońca w Central Parku" zaczaruje was od pierwszych stron.

,,Zapadło milczenie. Matt wbił wzrok w drapacze chmur na horyzoncie. 
-Nie chcę miliona kobiet. Chcę tej jednej, a ona boi się związków. Nie potrafi nikomu zaufać, więc jej nie popędzam."

Frankie bardzo mocno przeżyła rozwód rodziców. W ciągu paru dni jej życie całkowicie się zawaliło, ojciec odszedł do kochanki, a matka postanowiła sobie za cel pokazać, że nikt nie musi się nad nią litować i zaczęła sypiać z każdym mężczyzną, który się jej nawinął. Złośliwe szepty mieszkańców wyspy i zszargana reputacja sprawiły, że nastolatka zamknęła się w sobie, a jedynymi osobami, które wspierały ją w tym trudnym okresie, byli przyjaciele, a wśród nich Matt - brak najlepszej przyjaciółki - rezolutny, uparty chłopak, który wyrósł na pewnego siebie, odpowiedzialnego mężczyznę z głową na karku. Frankie przeprowadziła się do Nowego Jorku i postanowiła zacząć nowym życiem, ale ciągle unika związków. Młoda kobieta nie wierzy w szczęśliwe zakończenia. Nieufna i wrażliwa postanowiła otoczyć się murem, aby już nikt nie mógł jej zranić. Chciałaby, aby już nikt nigdy jej nie nachodził, a ona mogłaby wtedy żyć sobie samotnie, ale bezpiecznie w swoim mieszkaniu, ale Matt ma inne plany. Frankie zajmuje jego myśli od bardzo dawna, ale zawsze był cierpliwy i nie narzucał się młodej florystce, ale nadszedł czas rzucić karty na stół i wyznać, to co do niej czuje. Czy Frankie będzie potrafiła zapomnieć o przeszłości i zaufać mężczyźnie, którego zna od dziecka? Co takiego zrobi Matt, aby zdobyć serce młodej kobiety? Czy zachód słońca w Central Parku zawsze jest magiczny?

,,-Nie jesteś jedyną osobą, która mylnie zakłada, że umie czytać ludziom w myślach. 
-Ty tego nie robisz. 
-Jestem człowiekiem. - Wzruszył ramionami. - Czasem mi się to zdarza, ale na ogół nie próbuję zgadywać. Czekam, aż druga osoba sama mi powie, o co jej chodzi. [...]"

,,Zachód słońca w Central Parku" to urzekająca humorem, pełna niespodzianek i niewypowiedzianych słów powieść, która ukazuje czytelnikowi, że niekiedy warto wyjść ze swojej skorupy i wpuścić do swojego serca innego człowieka. Magiczna otoczka Nowego Jorku sprawia, że malownicze, romantyczne zakątki miasta pozostają w pamięci, a cała historia skrada serce. Intrygująca i czarująca, pełna pasji i namiętności, zachwycająca pozycja, przy której nie można przejść obojętnie. Sarah Morgan powraca ze swoją najnowszą powieścią na polski rynek wydawniczy. Uważajcie: jej twórczość uzależnia!

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu HarperCollins <3


Tytuł: Zachód słońca w Central Parku
Autor: Sarah Morgan
Tłumaczenie: Elżbieta Regulska-Chlebowska
Cykl: Pozdrowienia z Nowego Jorku (tom 2)
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 16 sierpnia 2017
ISBN: 9788327630889
Liczba stron: 336
Ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.