Nigdy się nie skarżyłam. Wiedziałam, że nikt mi nie pomoże. Walczyłam. Ciągle byłam gotowa do walki. I nadal jestem. Nigdy sobie nie odpuszczam. Nie stać mnie na taki luksus. Muszę być najlepsza. Twarda i profesjonalna. Nie mogę dać się wygryźć. Moje życie nigdy nie było łatwe. Brutalność ojca w stosunku do mnie i mojego młodszego rodzeństwa odcisnęła na nas swoje piętno. Staram się, jak mogę, aby uchronić ich przed złem całego świata, ale nie zawsze mi się to udaje. Czasami boję się, że nigdy nie zdołam uwolnić się z wiążących mnie żelaznych łańcuchów, które stworzyłam sama. Powinnam mieć nad nimi jakąś kontrolę, ale nie ma. Czuję się niezwykle słaba. Trudno mi to przyznać nawet sama przed sobą. Czasami zazdroszczę innym ludziom. Mają obok siebie kogoś, komu mogą bezgranicznie ufać. Wiedzą, że przy tej osobie są bezpieczne. Mogą pozwolić sobie na słabość. Nie sądzę, abym kiedykolwiek mogła zaufać komuś w ten sposób. Odsłonić się całkowicie przed inną osobą – to brzmi absurdalnie. Muszę przestać się nad sobą użalać. To nie czas ani miejsce. Nigdy nie będzie na to odpowiedniej chwili. Muszę znów powstać do walki. Choć nie. Chwila. Przecież nigdy nie przestałam walczyć. Nie darowałam nawet jednej minuty. Muszę mieć wszystko pod kontrolą, ale ostatnio coraz bardziej marzę o tym, aby być zniewoloną…
Laurelin Paige to autorka, o której mimo przeczytanych wielu powieści z jej twórczości, nadal nie mogę wyrobić sobie zdania. Gdy widzę w zapowiedziach wydawniczych nową pozycję wydaną przez nią, od razu mam ochotę się za nią zabrać, ale z drugiej strony boję się, że się zawiodę. Problem z twórczością autorki polega na tym, że raz zachwyca, aby za kilka miesięcy wywołać irytację u czytelnika, który miał ochotę na intrygującą, zabawną, seksowną powieść a dostał dziwną, pokręconą historię, o której nie wie co myśleć. ,,Uwikłani. Grzeszne noce” to raptem 150. stronicowa pozycja będąca dodatkiem do bestsellerowej serii ,,Uwikłani”, która przyniosła autorce międzynarodową sławę. Czy straciłam czas, zabierając się za książkę opowiadającą o losach poważnej kobiecie sukcesu Normie Anders i jej seksownym asystencie? A może ta pozycja mimo swojej niezbyt dużej objętości, okazała się świetna? Jeżeli jesteście ciekawi moich odczuć i zastanawiacie się, czy sięgnąć po ten dodatek, odpowiedzi na te pytania znajdziecie w dalszej części recenzji. Zapraszam!
,,Wciąż czekał na moją odpowiedź, patrząc na mnie cierpliwie i jednocześnie żądając odpowiedzi. W tej chwili powinnam była zastanawiać się, jakie słowa ukoiłyby tę dziwną otaczającą nas energię, jednak mogłam myśleć tylko o tym, jak hipnotyzujące są jego oczy."
Ekscytujący dodatek do bestsellerowej serii Uwikłani Laurelin Paige!
Norma Anders jest ambitna i niezwykle pracowita, dzięki czemu wspięła się wysoko po szczeblach kariery w Pierce Industries. Uwielbia być na szczycie i wydawać polecenia, jednak jest sfera życia, w której Norma wolałaby oddać pierwszeństwo innym. Kobieta marzy o silnym mężczyźnie, który zdominuje ją w sypialni.
Kiedyś próbowała zawrócić w głowie Hudsonowi Pierce’owi, ale on odrzucił jej zaloty. Norma obawia się, że jej serce i ciało nie znajdą ukojenia w ramionach wymarzonego kochanka. Nie wie jednak, że obserwuje ją ktoś, kto widzi w niej nie tylko świetną szefową, ale niezwykle seksowną kobietę.
Boyd jest młodszym asystentem Normy i to on zacznie jej wydawać rozkazy, które ona będzie musiała wykonywać.
Czy Boyd spełni wszystkie grzeszne fantazje Normy?
,,- Kochasz mnie od dłuższego czasu, prawda?
Nie odpowiedział. Nie musiał. Zamiast tego mnie pocałował i przesunął się tak, że znalazłam się pod nim."
,,Uwikłani. Grzeszne noce" to seksowna, poruszająca i wyzwalająca historia Normy Anders - ambitnej kobiety owładniętej pracą, osoby niezwykle silnej, ale zarazem delikatnej, kogoś, kto chciałby móc kochać, ale zbytnio się tego boi i Boyda - seksownego asystenta, który zna ją jak własną kieszeń, mężczyzny potrafiącego przejąć kontrolę, ale również ją oddać. Laurelin Paige stworzyła świetny dodatek do serii ,,Uwikłani" opowiadającej o relacji, która powstała pomiędzy panią kierownik a jej podwładnym. Nie wiem, jak was, ale mnie opowieść o początkach tej znajomości ciekawiła od samego początku. Chciałam dowiedzieć się, jak to wszystko się zaczęło i jak skończy, więc ,,Grzeszne noce" okazały się upragnioną nagrodą za miesiące oczekiwania na poznanie prawdy. Norma i Boyd zabiorą was na emocjonującą przejażdżkę po zakamarkach Pierce Industries, gdzie ich relacja zaczęła się zacieśniać i o mało nie zniszczyła wszystkiego, na co tak bardzo pracowali. Ten urokliwy romans biurowy nie pozwoli wam zmrużyć oczu, dopóki nie poznacie zakończenia.
,, - Wracaj do pracy.
- Tak jest, szefowo."
,,Uwikłani. Grzeszne noce" to krótka opowieść o tym, jak najpotężniejsze z uczuć rodzi się między szefową a jej podwładnym. Pokaże, że niekiedy odpuszczenia sobie samokontroli może okazać się korzystniejsze niż mogłoby się przypuszczać. Historia Normy i Boyda opowiada o tym, jak radzić sobie z emocjami, jak nauczyć się jej uwalniać po tak długim czasie ukrywania. Wciągająca, zabawna, lekka i intrygująca książka zabierze was na jakiś czas do siedziby międzynarodowej firmy, gdzie erotyzm wręcz bucha parzącym ogniem ze ścian budynku. Polecam!
Tytuł: Uwikłani. Grzeszne noce
Autor: Laurelin Paige
Wydawnictwo: Kobiece
Cykl: Uwikłani (tom 4.5)
Data wydania: 21 czerwca 2018
ISBN: 9788366074033
Liczba stron: 160
Ocena: 5/6
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiece <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz