Osobliwość definiuje się jako coś niezwykłego, rzadko spotykanego. Często słyszymy o rzeczach, osobach, które potrafią robić coś niesamowitego, sprzecznego z logiką. Kobieta z brodą, magicy i inne istoty potrafiące zrobić niezwykłe rzeczy — myślimy, że zmyślają. Czy ktokolwiek was wierzy w magię? Czy kiedy spotykacie osobę, która twierdzi, że potrafi latać, wierzycie jej? A może od razu uznajecie za dziwaka i wariata? Śmiech, niedowierzanie — ludzie nie potrafią dostrzec osobliwości. Mogłabym zapytać się was o jeszcze jedno. Czy wierzycie w bajki? Pewnie większość was powie, że nie. Przecież to tylko stek bzdur mających w jakiś sposób wpłynąć na czytelnika. Nie ma w nich ani grama prawdy. Czy nie tak uważacie? A co jeśli są prawdziwe? Co, jeśli Królewna Śnieżka naprawdę istniała, a wy mieliście okazję poznać jej prawdziwą historię? Trudno w to uwierzyć, prawda? Ransom Riggs stworzył książkę, która pokazuje, że w każdej historii znajduje się ziarnko prawdy. Wystarczy tylko poszukać głębiej, a to, co realne zawsze wyjdzie na jaw. Słyszałam wiele opinii o ,,Osobliwym domu pani Peregrine" - jedne były pochlebne, inne nie za bardzo. Zarzuca się tej książce, że akcja długo się rozkręca, a bohaterowie nie mają charakteru. Nie wiem, czemu się tak dzieje, ponieważ tę powieść czytałam z coraz większym zaciekawieniem. Cudownie było móc cofnąć się do świata bajek, który okazał się prawdziwi. Ta książka ma w sobie to coś. Pewną magię, która przyciąga. Zaczarowała mnie i wiecie co? Nie chcę, by ktokolwiek mnie odczarował. Czemu? Tego dowiecie się, zapoznając się z recenzją!
sobota, 31 grudnia 2016
czwartek, 29 grudnia 2016
KONKURS - wygraj książkę pt. ,,Dziedzic i nowe imperium"
Witajcie kochani :)
Obiecałam Wam konkurs na blogu, ale niestety przez święta nie dałam rady go przygotować. Dziś miałam chwilkę wolnego i przygotowałam dla was kreatywne zadanie. Mam nadzieję, że z chęcią weźmiecie w nim udział i powalczycie o nagrodę <recenzja>. Zapraszam!
Etykiety:
Konkurs
poniedziałek, 26 grudnia 2016
#102 Układ - Elle Kennedy ~Nie oceniaj nikogo, dopóki nie poznasz jego przeszłości...~
Pozory mylą — wiecie o tym doskonale. Ile razy zdarzyło się wam ocenić kogoś po wyglądzie lub zachowaniu? Ile razy spojrzeliście na kogoś i pomyśleliście, że ta osoba całkowicie wam nie odpowiada? Zapewniam was, że działa to również w drugą stronę. Ludzie uwielbiają tworzyć historie i oceniać innych. Mamy wrażenie, że wszystko wiemy. Myślimy, że nic się przed nami nie ukryje. Patrząc na nowo poznanego człowieka, potrafimy wyrobić sobie opinię, często niepochlebną. Czemu skazujemy kogoś na potępienie, jeśli nie znamy jego historii? Nie wiemy, jaka jest jego przeszłość. Co spotkało go w życiu i ukształtowało tak, a nie inaczej. Jakim cudem wyrabiamy opinię o człowieku, którego wcale nie znamy? Nie zaprzeczajcie, że tak nie jest. Każdemu z nas się to zdarzyło. To normalne w ludzkiej naturze. Uwielbiamy oceniać innych. Nikt z nas nie jest idealny, ale może warto spojrzeć na kogoś z innej perspektywy. Odkryć, co stoi za tym, że jest taką osobą. Co o tym myślicie? Czy to w ogóle jest możliwe? Kochani, zapraszam was na recenzję książki, która wzruszyła mnie do głębi, zabrała w niesamowitą podróż odkrywania mocy miłości i zaleczyła rany. Wciągająca, magiczna, zabawna powieść, którą warto poznać i odkryć jej wszystkie sekrety. Zapraszam!
Etykiety:
Zysk i S-ka
środa, 21 grudnia 2016
#101 Czy wspominałem, że Cię potrzebuję? - Estelle Maskame ~Nigdy się nie poddawaj...~
Czasami podejmuje trudne decyzje. Myślimy, że istnieje tylko jedno rozwiązanie. Z czasem zdajemy sobie sprawę, że gdybyśmy zareagowali inaczej, wszystko potoczyłoby się inaczej. Być może w przeszłości popełniliśmy błąd, zniszczyliśmy coś pięknego, ponieważ ogarnęło nas przerażenie. Często tak się dzieje. Myśleliśmy, że będzie inaczej. Strach i ból zaprzątnęły nasz umysł i w ten sposób straciliśmy coś ważnego. Dopiero później do nas dotarło, że mogliśmy postąpić inaczej. Znaleźć inne rozwiązanie. Mogliśmy walczyć, a nie się poddawać. Teraz znów dostaliśmy szansę od losu. Możemy wszystko zmienić. Sprawić, że odzyskamy część naszej duszy, ale wtedy będziemy musieli coś zrobić. Co? Nadszedł czas, by zawalczyć o miłość i wyznać prawdę... Kochani, zapraszam was dziś na recenzję książki, która rozbiła moje serce, sprawiła, że bałam się przewrócić stronę i mnie zniszczyła. Nie wie, jak to wszystko mogło się tak potoczyć. W recenzji pierwszego tomu serii ,,DIMILY" dowiedzieliście się, że Estelle Maskame stworzyła niesamowitą powieść, której nie sposób pokochać. Drugi tom jest jeszcze bardziej niezwykły, fantastyczny i poruszający. Boję się sięgnąć po ostatnią część. Nie jestem już niczego pewna. Choć nie. Jedna, jedyna rzecz jest pewna. ,,Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?" skradnie wasze serca. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Feeria Young,
PanTomasz.pl
Blogowanie na 100% - wywiad z Magdą, czyli blogerką bezgranicznie zakochaną w Sherlocku...
Witajcie kochani tego zimowego, niezwykłego dnia :)
Jak pewnie wiecie wraz z grupą świetnych, wesołych dziewczyn, które prowadzą różnorodne blogi postanowiłyśmy przejść na ciemną stronę blogosfery i uknułyśmy pewną akcję mającą na celu wspólną współpracę, która ma przybliżyć czytelnikom naszych blogów nas samych oraz innych autorów blogów. Jakiś czas temu na paru blogach pojawił się post dotyczący 100 książek, które chciałabym przeczytać, który powstał właśnie dzięki akcji Blogowanie na 100%. Dziś chciałabym was zaprosić do przeczytania mojego wywiadu przeprowadzonego z Magda - autorką bloga: https://magdoszopedia.blogspot.com/, która jest niezwykle wesołą, pełną dystansu do siebie osobą, która bezgranicznie kocha Sherlocka, o którym serial, właśnie dzięki niej, zaczęłam oglądać. Mam nadzieję, że choć trochę przybliżę wam jej osobę!
Etykiety:
blogowanie na 100%,
reportaż
~ZAPOWIEDŹ~ Koszmar Morfeusza - K. N. Haner
Mroczny koszmar, z którego nie będziesz chciała się wybudzić.
Wszystkie drogi Cassandry Givens prowadzą do Adama McKeya — tej prostej prawdzie nie da się zaprzeczyć. Od chwili przypadkowego spotkania w nocnym klubie namiętny i wybuchowy związek Cass i Adama przeżywa różne fazy, ale pozostaje nierozerwalny jak samo życie. Choć oboje są świadomi zagrożeń, jakie niosą ze sobą potajemne spotkania, choć codziennie przekonują się, że niebezpieczeństwo czai się wszędzie, nie potrafią wyrzec się swoich uczuć. Słowa to za mało, gdy nawet gesty nie potrafią ukoić rozpalonych ciał.
McKey zaczyna naginać twarde zasady obowiązujące w jego świecie, a Cassandra coraz częściej myśli nad bardziej radykalnymi krokami uwolnienia ukochanego z sideł złowrogiej organizacji. Jednak życie w ciągłym strachu odbija się na ich relacji i niemal ją niszczy. Namiętna miłość potrafi być bardzo destrukcyjna...
Masz odwagę kolejny raz wkroczyć w świat mrocznych fantazji? Fantazji, które bardzo szybko mogą przerodzić się w prawdziwy koszmar? Przekrocz granicę między miłością i nienawiścią, gdzie życie ściera się ze śmiercią.
PREMIERA: 7.02.2017
Etykiety:
Zapowiedzi
sobota, 17 grudnia 2016
Nowości i zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok...
Witajcie :)
Właśnie jestem w trakcie pisania recenzji ,,Zagubionej duszy", więc tak szybciutko dodają grudniowe premiery książek i zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok. Może znajdziecie coś dla siebie?
1. ,,Zagubieni w miłości" - Jan Izydor Korzeniowski
Książka zawiera dwa opowiadania: „Sanatorium. Życie za kulisami” oraz „W okowach uczuć”. Łączy je jedna klamra, którą jest MIŁOŚĆ do drugiego człowieka. Uczucie, które daje wielką radość, szczęście i siłę, ale które niepielęgnowane i nieutrwalane może przynieść cierpienie i ból. Wymaga ono poświęcenia. Nie igra się z miłością, lecz wymaga zbliżenia serc. Opowiadania są pełne dramatyzmu, napięcia - warte przeczytania. Czytając, możemy śledzić ludzkie charaktery. Klimat życia sanatoryjnego, leniwie płynący, cicho, pozornie nudny, przesiąknięty ludzkimi tragediami – kontrastuje z zakulisowym życiem kuracjuszy przebywających w sanatorium, które aż kipi od wydarzeń. Życie jednak pisze najciekawsze scenariusze.
PREMIERA: 6 grudnia 2016
Etykiety:
Zapowiedzi
poniedziałek, 12 grudnia 2016
#100 Zagubiona dusza - Paulina Lipińska ~Zmierz się z własnymi lękami...~
Co zrobisz, jeśli pewnego dnia okaże się, że nie żyjesz? Źle. Dowiesz się, że znajdujesz się w śpiączce, a twoje ciała nie chce się zregenerować? Nie wiesz, co się stało. Nie pamiętasz, kim jesteś. Nie wiesz, czy jeszcze kiedykolwiek się obudzisz. Co zrobisz? Jedyną pewną rzeczą jest spoglądanie w oczy pewnemu chłopakowi. On jest stały. Zawsze jest przy tobie. Tylko że Cię nie widzi. Nikt Cię nie widzi. Jesteś, a zarazem Cię nie ma. Trzymasz się jego boku, ponieważ jest jedyną stałą rzeczą w tym nowym, dziwnym świecie. Pewnego dnia idziesz za nim do szpitala, a tam... znajduje się twoje ciało. Nikt nie daje Ci szans na przebudzenie. Twoje wyniki są marne. Nie opłaca im się utrzymywać Cię przy życiu. Już dawno spisali Cię na straty. Czujesz strach, ale wtedy spoglądasz w oczy nieznajomego, który patrzy się na twoją leżącą na łóżku postać ze łzami w oczach. Zapominasz o wszystkim. Zastanawiasz się, kim on jest. Patrzysz, jak delikatnie podchodzi do łóżka, klęka przy twoim boku i modli się o twój powrót. Czujesz, że jest dla ciebie ważny. Twoje serce coraz szybciej bije. Chciałabyś go przytulić, ale nie możesz. Jesteś jak powietrze. Obecne, ale niewidzialne. Musisz podjąć walkę i zawalczyć o powrót do ziemskiego świata. Nadszedł czas, by stoczyć walkę ze śmiercią... Kochani zapraszam dziś was na recenzję książki, która mnie wciągnęła i wywołała wiele refleksji dotyczących życia oraz śmierci. Wpłynęła na mnie. Intrygująca, poruszająca powieść, która oderwała mnie od rzeczywistości. Cieszę się, że ją poznałam i mam nadzieję, że wy również się z nią zapoznacie. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Psychoskok
poniedziałek, 5 grudnia 2016
#99 Potomkowie - Tosca Lee ~ Kiedy nie możesz zaufać samej sobie, wsłuchaj się w serce .... ~
Pewnego dnia budzisz się w nieznanym ci pomieszczeniu. Widzisz białe ściany i leżysz na niewygodnym metalowym łóżku. Nie wiesz, co się stało. Myślisz, że może miałaś wypadek i obudziłaś się ze śpiączki. Próbujesz sobie przypomnieć, co ostatnio robiłaś. Myślisz, myślisz i... nic! Kompletna pustka. Nie wiesz, jak się nazywasz. Nie pamiętasz swojego życia. Wpadasz w panikę. Jak to możliwe? Kim jesteś? Na to pytanie być może nigdy nie poznasz odpowiedzi. Zaczynasz się trząść, krzyczeć. Do tego zimnego pokoju wpadają obce ci osoby. Próbują cię uspokoić. Nie chcesz ich słuchać. Boisz się, nie ufasz nikomu. Nie wiesz, czy możesz wierzyć samej sobie. Powoli panika mija. Wiesz, że to nic nie da. Próbujesz dowiedzieć się, co się stało. W twojej głowie pojawia się tysiąc scenariuszy, ale prawda okazuje się druzgocąca. Nie możesz uwierzyć, że to zrobiłaś. Nie możesz się pogodzić z tym, że dobrowolnie zgłosiłaś się do ośrodka wymazywania pamięci. Zniszczyłaś swoje wspomnienia. Nie wiesz nic. Dlaczego to zrobiłaś? Kim tak naprawdę jesteś? Chcesz poznać prawdę? Uważaj, bo może ona okazać się niebezpieczna... Kochani zapraszam was dziś na recenzję książki, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Niesamowita, mroczna, poruszająca powieść, która przypomniała mi, czemu tak bardzo kocham czytać. Wciągnęła mnie bez reszty i zniszczyła serce. Wiecie, o czym mówię? Kojarzycie może nazwisko Lee? Tosca Less jest niezwykłą, skrupulatną, umiejącą zagrać na emocjach pisarką, której książka ,,Potomkowie" wybiła mnie ze starego rytmu i wciągnęła w wir akcji, niszcząc wszystkie mury. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
IUVI
poniedziałek, 28 listopada 2016
#98 Dziedzic i nowe imperium - Wojciech Gosek ~Uważaj, czego pragniesz...~
Ludzie pragną zdobyczy. Jest tak od początku i zawsze tak pozostanie. Myśliwi pragną zwierzęcia, biznesmeni — pieniędzy, a królowie... Królowie pragną nowych ziem. Tylko, co jeśli są one zajęte przez inny lud? Wtedy rozpoczyna się wojna. Tylko w imię czego? Pieniędzy, władzy? A co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy giną tylko dlatego, że ktoś inny pragnie bogactwa? Wojna jest okrutna i wyniszcza ziemię. Kiedy już się zacznie, nic nie może jej powstrzymać. Niesie ze sobą śmierć. Zabiera niewinne istnienia. Przynosi głód i choroby. Ktoś mógłby zapytać: skoro znamy konsekwencje, czemu nie potrafimy przestać? Czy tak trudno odpuścić i zachować pokój między narodami? Dla niektórych ludzi jest to niewykonalne. Mówię tu o tych, którzy sprawują władzę. Pragną prestiżu, bogactwa, sławy. Podejmują decyzje za całe narody i skazują je na armagedon. Powinnyśmy się zjednoczyć i zaprzestać tego okrucieństwa, ale czy jest to możliwe? Kochani, ostatnio na blogu pustki, a to dlatego, że mam coraz mniej czasu, a jedną książkę czytam przez tydzień. Ubolewam nad tym faktem i mam nadzieję, że niedługo to się zmieni i będę mogła więcej czasu poświęcać mojej działalności blogowej, a teraz zapraszam was na recenzję książki, która przeniosła mnie do świata wojen, krwawych walk i nowej władzy. Czy spełniała moje oczekiwania? Tego dowiecie się z recenzji, na którą serdecznie zapraszam!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Novae Res
poniedziałek, 21 listopada 2016
#97 Czy wspominałam, że Cię kocham - Estelle Maskame ~Ta miłość nigdy nie powinna się zdarzyć...~
Czasami miłość przychodzi niespodziewanie. Uderza w momencie, kiedy nie jesteśmy na nią przygotowani. Nie zawsze jest łatwa. Często oznacza łzy i ból. Nie spodziewamy się jej. Być może nie chcemy, ale los ma na ten temat inne zdanie. Zaczynamy coś czuć do osoby, która nigdy nie powinna być dla nas kimś więcej. Bronimy się przed tym i udajemy, że nic się nie stało. Tylko że to wzajemne przyciąganie, iskierka, która pragnie wzniecić ogień, nie przemija. Możemy założyć najlepszą zbroję, a i tak znajdzie miejsce, w którym może się przedostać i w nas trafić. Miłość nie przejmuje się konsekwencjami. Walczy z rozumem i robi wszystko, by wygrać. Czasami rani, kiedy indziej raduje. Ludzie często podejmują decyzje, które mają na celu jej powstrzymanie. Chcą ją zatrzymać, sprawić, by tak bardzo nie raniła. Nie wiedzą tylko, że w ten sposób narażają się na jeszcze większy ból. Pragną postąpić dobrze i nie zranić innych, niszcząc samych siebie. Miłość nie jest łatwa. Każdy z nas musi podjąć decyzję, czy pozwoli jej rozkwitnąć, czy może odrzuci niczym chwast. Kochani, książka, którą dziś zrecenzuję, całkowicie mną zawładnęła i sprawiła, że nie mogę przestać o niej myśleć. Pokochałam ją całym sercem. Dużo słyszałam o serii ,,Dimily". Miłość między przyrodnim rodzeństwem zdobyła serduszka wielu czytelniczek. Nie spodziewałam się, że ze mną również tak będzie. Lekka, intrygująca, poruszająca, romantyczna powieść, którą czyta się na jednym oddechu. ,,Czy wspominałam, że Cię kocham" to jedna z tych pozycji, o których się nie zapomina. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo się cieszę, że mam na półce całą trylogię. Gdybym zaczęła ją czytać bez wydania kolejnych części, byłabym jak uzależniony na odwyku. Dzięki księgarni internetowej PanTomasz.pl miałam okazję poznać serię, o której nie sposób zapomnieć. Estelle Maskame stworzyła powieść pełną emocji, poruszającą do głębi duszy, powodującą palpitację serce i wciągającą bez reszty. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Feeria Young,
PanTomasz.pl
sobota, 19 listopada 2016
#96 Dziewczyna z pociągu - Paula Hawkins ~Choć ty jej nie znasz, ona wie o tobie wszystko... ~
Są pewne momenty w życiu człowieka, kiedy nie może on ufać sam sobie. Strach, gniew, ból — niszczą go od środka, a każda próba zapomnienia odbiera mu coraz to kolejne kawałki duszy. Ucieka. Nie potrafi poradzić sobie z przeszłością. Pragnie zapomnieć. Alkohol, narkotyki, przypadkowy seks mają pozwolić się oderwać i wprawić w letarg, gdzie nic nie ma znaczenia. Choć jego życie mogłoby być lepsze, to nie czuje potrzeby walki. Ciągłe pretensje ze strony innych, wstręt do samego siebie — osłabiają go. Niszczą od wewnątrz i odbierają własną tożsamość. A co jeśli pewnego dnia, w którym będzie pragnął zapomnieć, zdarzy się coś, co zmieni jego życie. Jeden moment, który wyrwie go z tego letargu i przypomni, czym na czym polega prawdziwe życie. A na drugi dzień ten człowiek nie będzie go pamiętał. Jego podświadomość będzie próbowała ukazać mu, to co się zdarzyło, ale on nie będzie gotowy. Aż tu nagle okaże się, że mógł być świadkiem porwania lub morderstwa. Co wtedy zrobi? Kochani, dziś przychodzę do was z recenzją książki, która bezgranicznie mnie wciągnęła i wplątała w sieć niedomówień, zniszczyła wszystkie przypuszczenia, zabrała w labirynt kłamstw, który nie tak łatwo opuścić. Uzależniająca, nieprzewidywalna, niepokojąca — taka właśnie jest ,,Dziewczyna z pociągu" Pauli Hawkins. Zahipnotyzowała mnie i sprawiła, że do końca nie wiedziałam, kto jest kim. To jedna z niewielu książek, które robią tak wielki mętlik w głowie i wprowadzają w stan, w którym nie można ufać samemu sobie. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
Klub Książki,
Świat Książki
wtorek, 15 listopada 2016
#95 Cztery rzęsy nietoperza - Hanna Kowalewska ~ Walcz o miłość! ~
Czemu wszyscy nie możemy żyć w zgodzie? Niekiedy w naszym życiu pojawiają się osoby, które źle nam życzą oraz robią wszystko, by uprzykrzyć życie. Obserwują, czekają, aż w końcu wbijają małą szpilkę, o której nie można zapomnieć. Czasami kończy się to tylko na plotkowaniu, ale niekiedy obsesja dotycząca naszej osoby robi się coraz groźniejsza. Ktoś chce nas skrzywdzić, straszy nas. Nie wiemy, jak zareagować. Mamy swoje podejrzenia, ale bez dowodów niczego nie udowodnimy. Patrzymy na szydercze uśmiechy innych i nie wiem, co myśleć. Gorzej jest, kiedy ma się więcej wrogów, lub trafia się do miejsca, gdzie ludzie są od nas całkowicie innych i czują przed nami strach. Przemoc, nienawiść — to właśnie bierze się z przerażenia przed czymś nowym, oryginalnym. Czymś, czego nie można zrozumieć. Kiedy różnimy się od innych, musimy przygotować się na nadciągające ciemne chmury, które niosą ze sobą wielką burzę, która będzie próbowała zebrać żniwo. Nie wiemy, jak powstrzymać nieprzychylnych nam ludzi, nie mamy wpływu na ich umysł, ale możemy iść przez świat z wysoką uniesioną głową i nie ukazywać słabości. Musimy być odważni i nie bać się konfrontacji. Powinniśmy reagować! Witajcie. Ostatnio na portalu Granice.plzostał utworzony Klub Książki, w którym dyskutujemy o wybranej książce miesiąca i właśnie w ten sposób miałam okazję zapoznać się z powieścią Hanny Kowalewskiej, o której nigdy bym nie powiedziała, że przypadnie mi do gustu. Moja przygoda z Zawrociem zaczęła się niestandardowo — przeczytałam ostatni tom serii. Cóż, zdarza się. ,,Cztery rzęsy nietoperza" okazały się ciekawą pozycją, z którą miło spędziłam czas. Wiem, że sięgnę po wcześniejsze tomy, bo opowieść o Matyldzie zaintrygowała mnie. Chcecie dowiedzieć się, czegoś więcej? Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
Klub Książki,
Wydawnictwo Literackie
niedziela, 13 listopada 2016
Listopadowe zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok...
Hej:)
Dziś chciałam zaprosić was do zapoznania się z listopadowymi premierami wydawnictwa Psychoskok. Może znajdziecie coś dla siebie?
Etykiety:
Zapowiedzi
środa, 9 listopada 2016
#94 Podniebny lot - R. K. Lilley ~Daj się ponieść namiętności...~
Daj się ponieść namiętności! Nie bój się! Zaryzykuj! Skacz! Często odczuwamy strach przed nadmierną bliskością. Nie mam tu na myśli aspektu erotycznego, ale raczej zaufania, którym tak rzadko obdarzamy innych ludzi. Boimy się otworzyć swoje serce i pozwolić zajrzeć w głąb swojej duszy komuś innemu. Przeraża nas myśl, że ktoś dowie się o nas rzeczy, które przerażają lub zawstydzają. Przeszłość nas piętnuje, a momenty, które nam się zdarzyły lub które my sprawiliśmy komuś innemu, śnią się po nocach i sprawiają, że zastawiamy się murem, którego nikt nie może zburzyć. Nawet kiedy już pojawia się taka osoba w naszym życiu, to i tak strach nie pozwala nam na ukazanie jej swojej duszy. A może warto się otworzyć i wyznać swoje sekrety. Nie mówię, że od razu. Może to trwać wiele lat, ale kiedy już jesteśmy pewni uczuć tej osoby i wiemy, że nigdy nas nie skrzywdzi, powinniśmy zaryzykować i skoczyć w dół, by potem wznieść się ponad chmury. Może kiedyś nadejdzie ten czas, kiedy zaryzykujemy i choć strach przed odrzuceniem będzie ogromny, to okażemy się od niego silniejsi i nie będziemy się bali wykonać skoku... Kochani dzisiejszą recenzją trudno mi napisać, ponieważ nadal kotłuje się we mnie wiele emocji związanych z zakończeniem książki. Nie byłam przygotowana na taki rollercoaster uczuć. R. K. Lilley zafundowała mi niebezpieczną przejażdżkę, która była niczym huragan niszczący wszystko na swojej drodze. ,,Podniebny lot" to mocna, seksowna, poruszająca powieść, która przyprawia o palpitację serca i zabiera czytelnika do świata pełnego erotyzmu, pożądania oraz pierwotnych instynktów. Zapraszam!
Etykiety:
Editio,
EditioRed,
egzemplarz recenzencki
poniedziałek, 7 listopada 2016
#93 Ucieczka w dzicz - Erin Hunter ~Możesz być, kim tylko chcesz...~
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Nowa Baśn
piątek, 4 listopada 2016
#92 Chłopak z sąsiedztwa - Kasie West ~Czasami lepiej rozmawia się w świetle księżyca...~
Niekiedy w życiu zdarzają się momenty, o których chcemy zapomnieć. Chwile, które na zawsze nas zmieniły. Pragniemy, by nic nam o nich nie przypominało. Przynoszą tylko ból. Budzą w nocy pod postacią koszmarów i przerażają do głębi duszy. Nie można zmienić przeszłości, ale jej bolesne wspomnienia, niszczą życie. Pojawiają się w niespodziewanych momentach. Czy to w twarzy innego człowieka, czy w ciemnej uliczce. Nigdy nie można się przygotować. Zawsze pojawiają się nieproszone i burzą spokój. Są wspomnienia, które niosą ze sobą strach. Smutek i żal, którego nic nie powstrzyma. Często nie potrafimy sobie z nimi poradzić. Zamykamy oczy i z całych sił staramy się ich nie otworzyć, by stawić czoło przeszłości. Szukamy ukojenia, czy to w alkoholu, czy narkotykach. Najważniejsze, by zapomnieć. Nic innego nie ma znaczenia. Te okropne wspomnienia czają się w naszej podświadomości i czekają na okazję, by zaatakować w momencie, w którym, choć na chwilę opuszczamy naszą tarczę. Próbujemy się odgrodzić, ale to nic nie daje. Zawsze przeszłość znajdzie malutką rysę w nasze obronie i bezlitośnie zaatakuje. Nie będziemy się tego spodziewali. Nigdy się na to nie przygotujemy, ale kiedy nadejdzie ten moment, trzeba podnieść głowę do góry, przygotować się na nieuchronne ciosy i nie dać się złamać. Kochani, dziś na blogu recenzja książki, na którą niecierpliwe czekałam. Kasie West podbiła moje serce swoją pierwszą powieścią, wydaną w naszym kraju, a mianowicie ,,Chłopakowi na zastępstwo". Już wtedy zahipnotyzowała mnie i urzekła tą lekką, niesamowitą historią. Teraz nadszedł czas na ,,Chłopaka z sąsiedztwa", który okazał się równie cudowny, a może nawet lepszy. Książki pani West są jak miód na chrupkę, lekarstwo na grupę. Leczą, czasami podnoszą ciśnienie, ale przede wszystkim koją serce. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
Feeria Young
środa, 2 listopada 2016
#91 Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi - Laurence Yep, Joanne Ryder ~Każdy potrzebuje przyjaciela...~
Czy istnieje osoba, która nie słyszała o smokach? Potężnych, niezwykłych istotach, które zioną ogniem? Od dziecka się nimi interesuje. Fascynują mnie. Często w literaturze oraz dawnych legendach ukazane są jako bestie łaknące krwi. Wiele opowieści mówi o dzielnych rycerzach, którzy, by uratować piękną księżniczkę, zabijało smoka. Te magiczne, silne stworzenia budziły postrach wśród ludzi oraz porywały zwierzęta. Czy to prawda? Nie mam pojęcia. Choć książki o grasujących bestiach, plujących ogniem, są ciekawe, to i tak wolę, gdy smoki ukazane są jako przyjacielskie istoty, które żyją w zgodzie z człowiekiem. Te ogromne, latające gady spędzają sen z powiek. Mówi się, że stwory te obdarzone są ponadprzeciętną inteligencją, sprawnie posługują się magią oraz są strażnikami niesamowitych skarbów. Temat smoków we współczesnej kulturze jest popularny. Zewsząd atakują nas o nich filmy, czy książki. Laurence Yep i Joanne Ryder postanowiły stworzyć książkę dla najmłodszych czytelników, której głównymi bohaterami są smok i mała dziewczynka. Opisują niezwykłą przyjaźń między tak różnymi istotami. Autorki ukazują istoty potrafiące ziać ogniem, z innej strony. Może warto je poznać? Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
IUVI
sobota, 29 października 2016
#90 Niepowszedni. W potrzasku - Justyna Drzewicka ~Uważaj! Wróg jest coraz bliżej...~
Kto z nas nie chciałby mieć magicznych zdolności? Czy jest choć jedna osoba, której nie ciekawi, jak to jest móc leczyć innych, lub panować nad zwierzętami? Wiele osób pragnie wyróżniać się z tłumu. Czy to ubraniami, czy osobowością. A jakby było możliwe, że niektórzy z nas posiadają pewne zdolności, które odmienia całe nasze życie. Czy potrafilibyśmy czasami się zatrzymać, czy może nieustannie parlibyśmy do przodu, nie zważając na innych?Niepowszedni, choć mogłoby się wydawać inaczej, mają ciężkie życie. Zdolności, których nie posiadają inne osoby, przysparzają im ciągle kłopotów. Nigdy nie mogą czuć się bezpieczni. Moc odbiera im energię, a źli ludzie polują, by ich dorwać. Każdy z nich jest inny, a magia objawia się w różny sposób. Wyróżnia się wiele Niepowszednich. Najgroźniejsi są Żniwiarze. To pewnego rodzaju uzdrowiciele, którzy mogą wyleczyć prawie z każdej choroby, ale jeśli zejdą na złą stronę, nie będzie ciekawie. Potrafią wywołać najróżniejsze choroby, a nawet zabić armię. Trudno im zapanować nad emocjami, które są jak katalizator zapalający bombę. Bestiarze potrafią zapanować nad każdym zwierzęciem. Nigdy nie czują strachu przed mniejszymi braćmi, co czyni ich bardzo niebezpiecznymi. Unicy niezwykle sprawnie walczą, ponieważ odznacza ich szybkość. Źrenicznicy widzą na bardzo wielkie odległości. Nie straszna im ciemność. Wodnicy potrafią manipulować wodą. Mogą wytrzymać pod nią wiele godzin, ale wymaga to wielkiej wprawy. Nutki tworzą tak piękną muzykę, że pewnymi dźwiękami potrafią zatrzymać wojnę. Niepowszedni mają niesamowite moce. Tylko, czy na pewno ich chcą? Jak wy byście się zachowali na ich miejscu? Kochani, dziś zapraszam was na recenzję książki z pogranicza fantastyki. ,,Niepowszedni. W potrzasku" to kontynuacja debiutanckiej książki, polskiej autorki powieści dla młodzieży, Justyny Drzewickiej, która wykonała kawał dobrej roboty i stworzyła historię pełną niespodzianek. Świetnie się przy niej bawiłam i z wielką chęcią sięgnę po kolejne książki autorki. A teraz — zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Jaguar
wtorek, 25 października 2016
#89 Jak powietrze - Agata Czykierda - Grabowska ~ Nie bój się zaczerpnąć tchu... ~ [Book Tour]
Czasami w życiu nam czegoś brakuje. Choć otacza nas masa ludzi, czujemy się samotni. W naszych oczach widać pustkę. Imprezy ze znajomymi, nowe znajomości, dotychczasowe pasje — nic nie może pomóc. Czujemy się opuszczeni, nieszczęśliwy. Nie wiemy, co ze sobą zrobić. Choć żyjemy, to tak naprawdę nie oddychamy. Brakuje nam małej iskierki, która upiększy nam rzeczywistość. Pragniemy bliskości, bezpieczeństwa, miłości. Choć zewsząd otoczeni jesteśmy innymi ludźmi, brak nam czegoś niemożliwego do zastąpienia. Prawdziwego, mocnego uczucia, które będzie naszym wybawieniem. Czekamy na ten moment, kiedy w naszym życiu pojawi się ktoś, kto pozostanie na zawsze. Otworzy nasze serce i ukaże piękno świata. Pomoże nam złapać oddech. Kiedy już to się zdarzy, pustka i ból naszego jestestwa zniknie. Odkryjemy magię uczuć, które będą działały jak najlepszy alkohol. Zniszczą wszelkie bariery i utulą w ramionach. Człowiek nie może być sam. Pragnie bliskości i miłości, a kiedy już ją dostaje, staje się lepszy i piękniejszy. Otwiera oczy, unosi ręce i skacze w dół, wiedząc, że dzięki temu niesamowitemu uczuciu, może latać. Choć oczekujemy z wielką niecierpliwością na moment, kiedy odnajdziemy drugą część naszej duszy, to zawsze przychodzi ona niespodziewanie. Możemy się bronić, ale i tak znajdzie wyrwę w naszej zbroi. Zniszczy nas, a zarazem wybawi. Odbierze cały ból, przyjmie każdą przykrość i pokaże, czym jest prawdziwe szczęście. Kiedy miłość was odnajdzie, nie bójcie się zaczerpnąć tchu. Dajcie się ponieść i odetchnijcie, tym uczuciem, pełną piersią. Skocznie w dół oceanu, by zacząć latać... Odkąd na rynku wydawniczym pojawiła się pierwsza polska powieść New Adult, recenzje zaczęły pojawiać się jak grzyby po deszczu. Długo zastanawiałam się, nad jej przeczytaniem, ale coś mnie zniechęcało. Bałam się, że ta książka mnie zawiedzie. Na jakiś czas odpuściłam sobie o niej myśli. Aż tu nagle pojawił się Book Tour i postanowiłam się zgłosić. ,,Jak powietrze" skradło moje serce. Nie spodziewałam się tak lekkiej, pięknej powieści. Pani Agata Czykierda-Grabowska napisała historię, która trafiła w moją duszę. Była piękna, w swej prostocie i nieustannie mnie zachwycała. Wiem, że musi się znaleźć na mojej półce. Nie wyobrażam sobie, by mogło jej zabraknąć. A teraz — zapraszam na recenzję!
poniedziałek, 24 października 2016
Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi - Laurence Yep, Joanne Ryder ~Zapowiedź~
„By wytresować swojego pupila, potrzebujesz trzech rzeczy: cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości”.
Etykiety:
Zapowiedzi
Potomkowie - Tosca Lee ~Zapowiedź~
Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz twarzy ludzi, których kiedyś znałaś. Masz tylko ostrzeżenie, które napisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość:
„Emily, to ja. Ty.
Nie pytaj o dwa minione lata… Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości.
Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również.
Tak przy okazji, nie masz na imię Emily…”
Etykiety:
Zapowiedzi
Pax - Sara Pennypacker ~Zapowiedź~
PAX to wzruszająca i ponadczasowa opowieść o chłopcu i jego lisie (lub lisie i jego chłopcu), o stracie i miłości, dzikiej naturze i wolności oraz wojnie. Dynamiczna akcja, głębokie emocje i uniwersalne tematy czynią z tej książki nowoczesną klasykę na miarę Małego Księcia.
Etykiety:
Zapowiedzi
niedziela, 23 października 2016
Zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok...
Hej :)
Dziś taki króciutki post, a mianowicie zapowiedzi książkowe wydawnictwa Psychoskok. Mam nadzieję, że znajdziecie w nich coś dla siebie. A tak przy okazji, byłby ktoś chętny na Book Tour z ,,Chłopakiem z sąsiedztwa"? Zapraszam!
Etykiety:
Zapowiedzi
piątek, 21 października 2016
#88 Połączeni. Uwolnij mnie - Laurelin Paige, czyli układ, który nie może zakończyć się dobrze...
Każdy z nas ma swoje zasady. Mniej lub bardziej konserwatywne. Staramy się według nich żyć. Nikt nie powie mi, że ktokolwiek żyje bez zasad. Ludzie są skonstruowani w ten sposób, że wiedzą, co mogą, a czego nie powinni robić. Choć istnieją prawa ustanowione przez państwo, to najważniejsze są, te nasze, osobiste. Wiemy, co powinniśmy robić i jak żyć, ale czasem los może spłatać nam figla i postawić przed nami osobę, która wszystko zakwestionuje. Pokaże inną drogę, a wtedy zasady, których trzymaliśmy się od początku, przestaną istnieć. Wyobraźmy sobie, że pewnego dnia, w którym nie dzieje się nic szczególnego, spotykają się dwie osoby. Są od siebie całkowicie różne. Wydawać by się mogło, że nigdy nie znajdą ze sobą wspólnego tematu. Wtedy stanie się coś niespodziewanego. Pewna mała iskierka przeskoczy pomiędzy nimi, a pożądanie da o sobie znać. Mogą mu się opierać, ale kiedyś wszystkie zasady, których tak kurczowo się trzymają, odejdą w niepamięć. Mogą uciekać, ale i tak się odnajdą. Niektóre rzeczy są przesądzone przez los i właśnie tak będzie w ich wypadku. Na początku zdecydują się na zwykły układ, który ma opierać się na niezobowiązującym seksie. Tylko, czy można powstrzymać serce? W końcu uczucia zawsze znajdą wyjście i nic ich nie powstrzyma. Wtedy ten niezobowiązujący układ przerodzi się w coś więcej. Coś, czego nic nie powstrzyma. Wszystkie zasady przestaną się liczyć, a te dwie osoby staną przed trudnym wyborem. Decyzją, która określi ich całe życie... Odkąd zaczął się rok szkolny, kompletnie na nic nie mam czasu, a prowadzenie bloga, schodzi wtedy na dalszy plan. Właśnie dlatego, posty pojawiają się dwa razy w tygodniu. Nie sądzę, żeby się to szybko zmieniło. Ostatnio cieszę się, że dałam radę przeczytać jedną książkę w tygodniu. Czy u was również tak jest? Czy też nie macie na nic czasu? Kończę te swoje pytania. Czas przejść do dzisiejszej recenzja. Czytałam wiele pochlebnych opinii na temat serii ,,Uwikłani" i kiedy zobaczyłam, że dostępne są egzemplarze recenzenckie nowego cyklu Laurelin Paige, nie zastanawiałam się długo i od razu sięgnęła po książkę pt. ,,Połączeni. Uwolnij mnie". To pełna emocji, łamania zasad i intensywności powieść, którą jeszcze raz z chęcią przeczytam. Pozwoliła mi się oderwać od szarej rzeczywistości. Jesteście ciekawi, czy od samego początku mnie zachwyciła? A może był to powolny proces? Jeśli tak, to zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Wydawnictwo Kobiece
sobota, 15 października 2016
#87 Stinger. Żądło namiętności - Mia Sheridan, czyli kiedy przeznaczenie ma swój własny plan...
Czasami los płata figle... W naszym życiu często pojawia się wiele osób. Niektóre z nich zostają na dłużej, inne nie. Być może jedno spotkanie z nieznajomym może zmienić wszystko. Wyobraźmy sobie, że kogoś poznajemy. Od zawsze czuliśmy, że czegoś nam brakuje. Iskierki, która roznieci ogień. Wtedy na naszej drodze pojawia się ona. Osoba, z którą nigdy byśmy nie porozmawiali, a tymczasem wnosi coś do naszego życia. Rozpogadza deszczowe chmury i ukazuje tęczę. Może to spotkanie nie będzie długi, ale nas odmieni. Tylko, co potem, skoro przeżyliśmy najpiękniejsze chwile swojego życia z obcą osobą, a teraz czas powrócić do szarej codzienności? Czy będziemy potrafili jeszcze oddać słońce, po tym, jak dopiero wyszło zza chmur? Pomyślmy, że to koniec. Czas pójść swoją drogą i nie wracać do przeszłości. Nie przypominać sobie o tym spotkaniu. Ale co jeśli nie potrafimy? Te kilka godzin zmieniło nasze życie i poglądy, a teraz zostaliśmy z tym sami. Czas mija, a tęsknota nie słabnie. Myślicie, że już nigdy nie zobaczycie tej osoby w swoim życiu. A gdyby to nie była prawda? Po wielu latach, w niespodziewanym miejscu, znów spojrzycie sobie w oczy, a dawne uczucie odezwie się z jeszcze większą mocą. Okaże się, że ta osoba również o was nie zapomniała, że zmieniliście jej życie, tak jak ona zmieniła wasze. Odkryjecie się na nowo. Poznacie się dogłębnie, a utracony czas będzie niczym w porównaniu z bólem, który przeżywaliście. Los znów skrzyżuje wasze drogi ze sobą. Być może wtedy nie byliście gotowi, ale teraz nadszedł idealny moment. Tylko, czy będziecie potrafili z niego skorzystać? Czy zaryzykujecie i wskoczycie na głęboką wodę? Kochani, piszę tę recenzję od kilku dni, ponieważ w żaden sposób nie mogę oddać jej niesamowitości. Mia Sheridan znów zabrała mnie w podróż, z której wyszłam cała poturbowana, ale szczęśliwa. Poruszyła tematy, o których zbyt często się nie mówi i wplotła je w piękną, magiczną historię, która zmieniła życie dwóch całkowicie różnych osób. Intensywna, zmysłowa, kojąca. ,,Stinger. Żądło namiętności" będzie mi towarzyszyło przez długi czas. Z wielkim zapałem zabrałam się za czytanie tej powieści, a zakończyłam ją ze łzami w oczach i ciepłem na sercu. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Septem
,,Moja Ananke" - wyniki konkursu
Hej :)
Nadszedł czas na rozwiązanie konkursu z książką Ewy Nowak pt. ,,Moja Ananke". Wyniki trochę się opóźniły, a to dlatego, że szkoła zabiera wiele czasu. Co przyjdę, to ledwo mogę się rozebrać, a już czekają na mnie kolejne podręczniki, bo za chwilę kartkówka. Mam nadzieję, że niedługo znów wpadnę w szkolny rytm i pogodzę prowadzenia bloga z nauką. A teraz zapraszam na wyniki!
Etykiety:
Wyniki konkursu
poniedziałek, 10 października 2016
Październikowe zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok...
Hej :)
Jesień właśnie się rozpoczyna. Ciągłe ulewy, chłód i pogorszenie nastroju. Choć wiele osób nie lubi tej pory roku, to ze mną jest inaczej. Październik to czas wielu nowych premier książkowych. Wydawnictwa przyśpieszają tempo i pracują nad coraz kolejnymi pozycjami. Niedługo na blogu pojawi się post dotyczący zapowiedzi, na które najbardziej czekam w tym miesiącu, a póki co wydawnictwo Psychoskok podejmuje kolejne wyzwanie i obwieszcza plany na ten miesiące. Niektóre z nich bardzo mi się spodobało i prawdopodobnie ukażą się ich recenzje. Zapraszam!
niedziela, 9 października 2016
#86 Sweet Ache. Krew gęstsza od wody - K. Bromberg, czyli zakład, który może zmienić całe życie...
Jeden moment, który może zmienić wszystko. Jeden zakład, który może przynieść zarówno wybawienie, jak i klęskę. Jedna osoba, która może stać się najważniejszą w życiu. Czasami jest tak, że pewnego niepozornego dnia, w zwykłym miejscu, pojawia się istota, która może zmienić wszystko. Nie jesteśmy na to przygotowani, nie spodziewamy się, że nasze życie obróci się o 180 stopni. Na początku być może jej nie zauważymy albo nie poświęcimy jej większej uwagi. Kolejny człowiek, którego mijamy. Aż tu nagle w jednym momencie strzeli w nas piorun i sprawi, że spojrzymy inaczej na otaczających nas ludzi. Być może nie zdarzy się to przy pierwszym spotkaniu, ale kiedyś zdamy sobie sprawę, że los pragnie nas z kimś połączyć. Początkowa fascynacja zmieni się w silne uczucie, ale za nim to się stanie, na pewno nie będzie łatwo. Życie da nam w kość. Będziemy tak zdruzgotani, że nie będziemy potrafili się podnieść. I właśnie w tym momencie ktoś poda nam rękę. Ocalili duszę i ożywi serce. Stanie się naszym światełkiem w ciemnym tunelu i ukaże świat z innej perspektywy. Osoba, na którą nie zwracaliśmy szczególnej uwagi stanie się kimś więcej. A może jedna decyzja naprowadzi ją na nas. Chęć zwycięstwa, instynkt zdobywcy zmieni się w pożądanie, które nigdy nie zgaśnie. Nie będziemy potrafili zostawić tej osoby za sobą. W każdym momencie życia będziemy o nie myśleć, aż w końcu zdecydujemy się zrobić ostateczny krok. Pozwolimy jej poznać samego siebie, zburzymy mury, którymi jesteśmy otoczeni i ukarzemy własne wnętrze, pełne bezbronności, a zarazem niezwykłej siły. Otworzymy się na miłość. Zaryzykujemy. Przegramy, by wygrać. Pozbędziemy się samotności. Stworzymy coś, czego nikt nie zepsuje. Oddamy się całkowicie, a w zamian zyskamy to, co najważniejsze. Miłość. Kochani zapraszam was dziś na recenzję książki, z którą niezwykle miło spędziłam czas. Powieści, która mnie zahipnotyzowała i zafascynowała do tego stopnia, że nie potrafiłam jej otworzyć na bok. Seksowna, pełna pasji, zaskakująca historia, która podbiła moje serce. Seks, kłótnie, muzyka — właśnie to w niej znajdziecie. K. Bromberg kolejny raz mnie zadziwiła, przedstawiając mi historię, przy której nie można się zatrzymać. ,,Sweet Ache. Krew gęstsza od wody" to namiętna, gwarantująca wielką dawkę emocji powieść, w której muzyka miesza się z miłością, a jeden zakład może zmienić całe życie. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
EditioRed,
egzemplarz recenzencki
środa, 5 października 2016
#85 Bez winy - Mia Sheridan, czyli opowieść o wiedźmie wkraczającej w legowisko smoka...
Każdy człowiek niesie za sobą swój krzyż. Nie ma wyjątków. Ludzkość znana jest z tego, że często robi głupie rzeczy, a później tego żałuje. Tylko, co jeśli przez to skrzywdzimy osobę, a być może odbierzemy jej życie? Łatwo jest nam mówić morderca, kiedy we wiadomościach pokazują się coraz to kolejne artykuły o zabójstwach. Nie chcemy słuchać wytłumaczeń i powodów. Od razu napiętnujemy inną osobę i wykluczamy ją z każdego aspektu życia. Pamiętajmy, że nikt z nas nie jest bez winy. Każdy ma za sobą momenty, które na zawsze pozostaną w życiu i nigdy nie przestaną o sobie przypominać. Czasami popełniamy błąd i choćbyśmy nie wiem, jak chcieli go naprawić, nic nie pozwoli zmienić nam przeszłości. To niemożliwe. Być może pod wpływem gniewu skrzywdzimy drugiego człowieka, a później stracimy naszych bliskich, ponieważ się od nas odwrócą. Zostaniemy napiętnowani nienawiścią. Może czasami warto dać drugą szansę innej osobie? Usłyszeć jego historię i poznać jego wersję wydarzeń. Może wtedy odkryjemy głębsze dno? Choć w małym stopniu zrozumiemy, czemu stało się to, co miało miejsce. Poznamy największą tajemnicę i ból innej osoby i damy jej jeszcze jedną szansę. Miłość może zmienić wszystko i nic jej nie powstrzyma. Zrozumie każdą tajemnicę i połączy dwie dusze, które na zawsze się połączą. Miłość daje drugą szansę i jest ponad wszystko. Wystarczy, że otworzymy swoje serce na inną osobę i usłyszymy jej historię z każdym niuansem. A być może sami również się zmienimy i znajdziemy bezpieczną chatkę wśród całego ludzkiego huraganu? Kochani, wiecie już, że książki Mii Sheridan są dla mnie bardzo ważne, a każda z nich uczy mnie wrażliwości i postrzegania problemów innego człowieka. Mają w sobie coś nieuchwytnego, magicznego. Zawsze potrafię odnaleźć w nich mądre, dobre rady i wprowadzić je w życie, a historie bohaterów ciągle od nowa zagnieżdżają się w moim sercu. Tak było również w przypadku książki, z której przychodzę do was z recenzją. ,,Bez winy" to intensywna, wpijająca się w serce historia, której piękno, a zarazem humor poprawiły mi nastrój. Powieść, która nie jest na raz, a wraz z kolejnym razem odkrywa przed czytelnikiem coraz to nowe uroki. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
Otwarte
niedziela, 2 października 2016
#84 Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu - Anna Large, czyli podróż do XIX - wiecznego Londynu, w którym magia jest na porządku dziennym...
Czym tak naprawdę jest magia? Spotykamy się z nią wszędzie. Niektórzy mówią, że to zdarzenia, które mają miejsce w naszym codziennym życiu, np. spotkanie osoby, z którą łączy nas uczucie na wieki. Inni twierdzą, że to tajemnicze, niewytłumaczalne zjawiska, które zdarzają się na całym świecie. Jeszcze inni myślą, że to czary i zaklęcia, które są odprawiane przez przygotowane do tego osoby, by powstało coś niezwykłego. Które z tych przykładów jest prawdziwe? Według mnie wszystkie. Magia to coś niesamowitego, pięknego. Dziś spróbuję wam przybliżyć pojęcie tych czarów w kontekście niezwykłych zdolności oraz osobach, które mają moc, by je wykorzystywać. Istoty, które zajmują się rzucaniem czarów, praktykowaniem magii wykorzystują pewne rodzaje magii. Na pewno każdy z was słyszał o białej i czarnej magii. Ta pierwsza uważana jest za dobrą, a druga za mroczną i złą. W bajkach zawsze wygrywa dobro, ale zło ma znów najlepsze zdolności. Sądzę, że użytkowanie magii wcale nie opiera się na jej podziale, tylko na sposobie, w jaki sposób wykorzystują ją czarownicy. W końcu osoba pałająca się czarną magią nie musi wcale wykorzystywać jej do złych celów, a wręcz przeciwnie, dzięki niej może pomagać innym osobom. Tak samo jest z dobrą — może być użyta do złych celów. W książce, z której recenzją dziś do was przychodzę, nie istnieje taki podział. Nie ma złych i dobrych czarów, za to są osoby, które wykorzystują magię w różny sposób. Pełno w niej kinematów, uzdrowicieli, piromanów, nekromantów. Ci ostatni najbardziej mnie zaciekawili. By rozmawiać z duchami, muszą być porządnie wyszkoleni i odznaczać się cierpliwością. Ich zaklęcia nie są łatwe, a nauczenie się ich może potrwać wiele lat. Na całym świecie jest ich pełno, jedni źli, inni dobrzy. Potężni, a zarazem delikatni czarodzieje, zachwycili mnie swoją mocą i mam nadzieję, że stanie się również tak z wami. ,,Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu" to intrygująca, niezwykle ciekawa, tajemnicza książka, która łączy elementy fantastyki i kryminału tworząc mieszankę wybuchową, która choć przeraża, to przyciąga do siebie czytelników. Od jakiegoś czasu czytam głównie romanse, a dzięki wydawnictwu SQN przypomniałam sobie, czemu tak bardzo kocham fantastykę. Anna Large napisała historię pełną mroku oraz czarów, przy której nie można przejść obojętnie. Mocna, urokliwa przygoda, która zabrała mnie do XIX — wiecznego Londynu, w którym magia jest na porządku dziennym, a uliczki pełne są niebezpieczeństw. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
SQN
piątek, 30 września 2016
,,Miasto, w którym każdy kamień ma własną historię" - Jerozolima. Miasto Boga
Witajcie.
Nie wiem, czy już słyszeliście o książce Eweliny Rubinstein ,,Jerozolima. Miasto Boga", o której myślę od jakiegoś czasu. Wiem, że muszę się z nią zapoznać. Wygląda na to, że czeka mnie wartościowa, niesamowita lektura, o której szybko nie zapomną. Przedstawiam wam dziś filmik promujący książkę i mam nadzieję, że was również zaintryguje. Zapraszam!
Etykiety:
Psychoskok
środa, 28 września 2016
#83 Manwhore - Katy Evans
Znacie te stare powiedzenie: ,,kłamstwo ma krótkie nogi"? Zastanawiacie się, czemu się o to pytam? Otóż ta mądrość idealnie opisuje książkę, którą dziś dla was zrecenzuję. Bądźmy szczerzy, ludzie kłamią, kłamali i będą kłamali. Na świecie nie istnieje ani jedna osoba, która nigdy w życiu nie ubarwiła swojej historyjki. Czasami robi coś w dobrej wierze albo pragniemy zyskać w oczach innych ludzi i chcąc nie chcąc kręcimy, choć w maleńkim stopniu. To wychodzi sama z siebie. O ile te kłamstewka nie robią nikomu krzywdy, zdarzają się również takie, które potrafią zniszczyć drugą osobę. Ile razy słyszy się o samobójstwach spowodowanych oszczerstwami i słabą psychiką? Osoby, na których temat pojawiają się plotki i zwykłe okrutne kłamstwa nie radzą sobie z tym, a jedyne wyjście, które świta im w głowie, wcale nie jest dobre. Brednie, które mówimy o innych ludziach, mogą mieć poważne konsekwencje i często doprowadzają do tragedii. Zwykle nie zdajemy sobie z tego sprawy, póki nie jest za późno. Pomyślcie teraz o aktorach, piosenkarzach, bogatych ludziach, o których dziennie pojawia się tysiąc oszczerstw. Zastanawialiście się, jak oni się z tym czują? Powiem wam jedno, kłamstwo mówione przez obcą osobę, nie boli tak bardzo, jak przez bliskiego człowieka, który wiele dla nas znaczy. Kiedy ktoś dla nas ważny, opowiada o nas kłamstwa innym, a nam samym się podlizuje, czujemy się okropnie, jakbyśmy nic nie znaczyli. To niszczy nas od środka, a stracone zaufanie trudno odbudować, ba może to nigdy nie nastąpić. Warto zastanowić się na tym, co mówimy i nie rzucać oszczerstwami na inną osobę, bo wtedy możemy ją wtedy całkowicie zniszczyć. Są również takie kłamstwa, które, choć na początku mają przynieść nam zysk, sprawiają, że zbliżamy się do pewnej osoby i za nic nie chcemy zrobić jej krzywdy. Poznajemy jej wady i zalety, przeszłość, osobowość, a wtedy to, co było dla nas ważne, traci na znaczeniu, a jedyne, na czym nam zależy to jej szczęście. Czasami kłamstwo zmienia nasze życie. Pytanie tylko brzmi, na gorsze czy na lepsze? Kochani, przychodzę dziś do was z recenzją książki, która chwyciła mnie za serce, sprawiła, że z każdą kolejną stronę emocje sięgały zenitu. Jedna z moich ulubionych autorek Katy Evans kolejny raz zafundowała mi intensywną, seksowną, wzruszającą przejażdżkę i zadziwiała na każdym kolejnym zakręcie. ,,Manwhore" całkowicie mnie zniszczyło, złamało i sprawiło, że moje serce pragnie, jak najszybciej znów spotkać się z historią Rachel i Malcolma. Jeśli myślicie, że to kolejny romans, jesteście przygotowani na następny erotyk, nie moglibyście się bardziej pomylić. ,,Manwhore" to coś więcej. To powieść, która na zawsze wbije się w waszą duszę, a wy nie będziecie mogli doczekać się kolejnego tomu. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Wydawnictwo Kobiece
sobota, 24 września 2016
#82 PAX. Grim - Åsa Larsson, Ingela Korsell
Coś czai się w ciemności- ta myśl kołacze ci w głowie. Czujesz, że tam w mroku śledzą cię zimne oczy, które szukają twojej słabości. Włosy jeżą ci się na karku, a pot spływa po plecach. Wiesz, że nie jesteś tu sam. Jesteś już prawie na miejscu. Jeszcze tylko dwa kroki i widzisz stary, opuszczony kościół. Sprawia okropne wrażenie. Odczuwasz strach, patrząc na wybite okna, zniszczone mury świętego kiedyś miejsca oraz wielką dziurę w ścianie. Wiesz, że zdarzy się coś złego. Unosisz latarkę, celujesz jej jasny promień na wnękę. Zbliżasz się o krok. Pamiętasz, o czym ci mówili. Wiesz, że wielu ludziom stało się coś złego, a teraz ty jesteś w tym przeklętym miejscu. Chcesz jak najszybciej się stąd wydostać, ale pragniesz dowiedzieć się prawdy. Twoje myśli uciekają do tych wszystkich morderstw, które niedawno zdarzyły się w miasteczku oraz tajemniczego zwierzęcia, którego ugryzienia były widoczne na zmaltretowanych ciałach. Nagle słyszysz cichy szmer. Błyskawicznie odwracasz się w drugą stronę. Przerażony wypatrujesz jakiegokolwiek ruchu. Nic się nie dzieje. Czekasz jeszcze parę chwil dla pewności. Śmiejesz się w duchu ze swojego irracjonalnego strachu. Pewniejszy, bardziej zdeterminowany kroczysz śmiałym krokiem w stronę wnęki, ale wtedy słyszysz łamiącą się gałąź. Zamierasz. Zdajesz sobie sprawę, że znów coś takiego nie mogło ci się przywidzieć. Powoli, z wielką ostrożnością odwracasz się i kierujesz się w stronę, z której dobiegł trzask. Stawiasz krok za krokiem, wychwytując nawet najmniejszy hałas. Dochodzisz do miejsca, w którym leży połamany patyk i widzisz odcisk łapy. Oblewa cię paraliżujący strach. Wiesz, że to zwierzę tu jest, a ty nie masz szans, by się stąd wydostać. Nagle czujesz na swoim karku oddech. Nie masz odwagi, by się odwrócić i spojrzeć na twarz bestii. Czujesz jej zniecierpliwienie, sapanie. Wiesz, że to koniec. Możesz umrzeć, ale postanawiasz stawić czoła potworowi. Zdeterminowany odwracasz się i spoglądasz w krwiste oczy twojej śmierci... Za mną kolejna część przygód braci Alrika i Viggo, która okazała się jeszcze lepsza niż poprzednia. Tajemnicza biblioteka, mnóstwo tajemniczych istot oraz bohaterowie, którzy pozostają w pamięci. Całkowicie zakochałam się w tej niezwykłej, magicznej serii, a kontynuacja PAX'u, czyli ,,Grim" zabrała mnie w niebezpieczną podróż. Åsa Larsson i Ingela Korsell wykonały kawał dobrej roboty, a ilustracje pana Henrika jak zawsze zachwycają. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
Media Rodzina
środa, 21 września 2016
O czym ptaszki śpiewają, czyli październikowe zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok...
Hej :) Październik zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim kolejne premiery niezwykłych książek. Z niektórymi na pewno się zapoznam, bo wydawnictwo Psychoskok znów zaskakuje. Jesteście ciekawi, co takiego czeka czytelniczy świat? Zapraszam do zapoznania się z zapowiedziami.
Etykiety:
Zapowiedzi
niedziela, 18 września 2016
#81 Hard Beat. Taniec nad otchłanią - K. Bromberg (PRZEDPREMIEROWO)
Każdy człowiek ma pewne tajemnice, które odgradzają go od innych ludzi w mniejszym lub większym stopniu. Strach przed ich wykryciem sprawia, że serce zamiera, a bliska nam osoba zostaje odepchnięta. Czasami może być to błąd z przeszłości, który się za nami ciągnie. Kiedy indziej to całe nasze życie, którego nie chcemy nikomu przybliżyć. Może to nasza praca nas odgradza albo rodzina. Nie zawsze udaje nam się schować wszystkiego. Nawet maleńki błąd, delikatne wspomnienie z przeszłości, które wyjdzie na jaw, może zagrozić naszym kłamstwom. Choć możemy starać się z wszystkich sił, kiedyś prawda wyjdzie na jaw. Wtedy najważniejszy, by była przy nas osoba, której bezgranicznie ufamy i wiemy, że nigdy nas nie odtrąci. Ktoś, kto stanie za nami murem i choćby nie wiadomo co się stało, obroni nas i zostanie, by pomóc przejść przez każdy trud. Miłość dodaje odwagi, siły. Niszczy wszelkie bariery i ożywia duszę. Nic nie jest od niej silniejsze. Nawet nienawiść. Ktoś mądry powiedział kiedyś, że właśnie ona bierze się tylko i wyłącznie ze zranionego serca. Według mnie jest to prawda. Każdy z nas pragnie uczucia, które sprawi, że serce zabije szybciej, a człowiek z innym człowiekiem stanie się jednością. Warto walczyć o miłość, choćby nie wiadomo, jak trudne to było. Nigdy nie można się poddać. Trzeba przeć do przodu i toczyć wojny z każdymi przeciwnościami losu, by prawdziwe, najważniejsze uczucie wygrało. Warto pamiętać, że kiedy już znajdziemy osobę, która stanie się naszym całym światem, odsłonięcie się, choćby nie wiadomo jak najboleśniejsze, będzie musiało kiedyś nastąpić. Nie da się żyć w kłamstwie. Prawda i tak w końcu wyjdzie na jaw, a my może tylko na tym stracić. Słyszeliście może kiedyś o serii ,,Driven"? K. Bromberg napisała historię, która podbiła serca milionów czytelniczek. Kiedy usłyszałam o ,,Hard Beat. Taniec nad otchłanią" wiedziałam, że muszę zapoznać się z tą książką. Przystojny dziennikarz, uparta fotografka i przeszłość, która zagraża im życiu — spodziewałam się ciekawej historii i właśnie taką dostałam. Okazała się jeszcze lepsza, niż myślałam. Autorka szybko dołączyła do listy moich ulubionych pisarzy, a opowieść o Tannerze i Beaux podbiła moje serce. Jak najszybciej muszę się zapoznać z resztą twórczości pani Bromberg, ale dzisiejszy dzień będzie poświęcony właśnie ,,Hard Beat". Książce, która na zawsze pozostanie w moim sercu. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
EditioRed,
egzemplarz recenzencki
środa, 14 września 2016
#80 I obiecuję Ci miłość - Marta W. Staniszewska (PRZEDPREMIEROWO)
Czy małżeństwo zawsze jest idealne? Czy zmienia cokolwiek? Ile związków małżeńskich, tyle zdań. Jednych ślub utwierdza tylko w ogromie miłości, którą się darzą, inni przestaje zależeć, a inni robią wszystko, by stłamsić drugą połówkę. Właśnie ten trzeci przykład jest najgorszy. Osoba, która na początku była czuła, opiekuńcza stała się okropnym despotą, tyranem pragnącym odseparować małżonka od innych ludzi i zamknąć go w klatce, której nigdy nie opuści. Ten proces wymaga wiele czasu oraz stopniowej, coraz silniejszej manipulacji, która niszczy inną osobę. Kiedy już to się uda, ten domowy tyran może spokojnie odetchnąć, ponieważ wie, że jego zdanie nigdy nie zostanie podważone, a zdrady ujdą mu na sucho. Jest z siebie dumny, ale co z tą biedną duszą, która natrafiała na złego człowieka i praktycznie oddała mu swoje życie. Powoli staje się samotna, nie utrzymuje kontaktów ze starymi znajomymi. Boi się każdego powrotu i przestaje samodzielnie myśleć. Uzależnia się od osoby, która ją rani, ale nie potrafi się od tego odciąć. Czuje strach przed jakąkolwiek zmianą, a samopoczucie małżonka staje się najważniejsze. Zatraca swoją istotę, staje się bezrozumną laleczką, która gra tak, jak ją nakręcą. Bardzo trudno to przerwać. Możliwe, że nigdy się to nie uda, ale zawsze warto próbować. Zrozumieć prawdę i odejść. Rozpocząć nowe życie, które, choć może wydawać się trudne, będzie o niebo lepsze, ponieważ będzie własne. Wtedy nikt już nie odbierze wolności, której tak bardzo pragnie każdy człowiek. Poprosić o pomoc znajomych, rodzinę, a jeśli nikt z nich nie chce pomóc, nie wolno się poddawać. Zawsze znajdzie się istota, która nie będzie obojętna i pomoże przejść przez całe rozstanie i rozpoczęcie nowego życia. Najważniejszy jest pierwszy krok — zrozumienie sytuacji, w której się znalazło i myśl, że trzeba coś zmienić. Później będzie trochę łatwiej i choć będzie źle i nie raz będzie chciało się zrezygnować, dalsze życie będzie warte każdego cierpienia. Życie, które będzie tylko i wyłącznie nasz. Właśnie skończyłam najnowszą powieść Marty W. Staniszewskiej, co jest moim pierwszym spotkaniem z twórczości autorki, ale na pewno nie ostatnim. Choć na początku pomyślałam, że trafiłam na kolejną mdłą powieść, przeżyłam zaskoczenie, bo z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej zafascynowana. ,,I obiecuję Ci miłość" to romantyczna, podejmująca ważne tematy książka, przy której spędziłam miłe chwile. Zapraszam na recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Psychoskok
niedziela, 11 września 2016
#79 Kamień i sól - Victoria Scott
Jeśli postawisz sobie cel, co jesteś w stanie zrobić, by go spełnić? Czy zwycięstwo jest warte całego okrucieństwa, które cię spotka, gdy będziesz walczyć o wygraną? Czy po całym źle, które widziałeś, nadal pamiętasz, co jest dla ciebie najważniejsze? I czemu w ogóle to robisz? Wiesz, dla kogo walczysz i przeżywasz ten koszmar? Podjąłeś decyzję, która może ocalić bliską ci osobę, ale co jeśli wtedy zatracisz samego siebie? Możesz się wycofać, odejść, ale wtedy stracisz możliwość na zdobycie lekarstwa i zostawisz osoby, które towarzyszyły ci od początku. Piekielny Wyścig staje się coraz gorszy. Organizatorzy stawiają przed uczestnikami coraz trudniejsze zadania. Pragną rozrywki i nie zawahają się stworzyć zadań bliskich śmierci, byle by zdobyć pieniądze od widzów. Na walczących czekają kolejne pułapki, ocean i góra odbierają im wszystko i zostawiają przerażonych. Stawka jest wysoka, tylko co jeśli nie ma się już sił, by walczyć? Kolejni uczestnicy tracą życie, a pozostali boją się, choć na chwilę zmrużyć oczy. Niebezpieczeństwo czyha wszędzie, nawet w grupie zaufanych osób. Organizatorzy szykują coś wielkiego, chcą złamać walczących i sprawić, by już nigdy nie byli tacy sami. Postawią przed nimi zadania, które złamią im serce. Co uczestnicy będą gotowi zrobić, by wygrać? Czy poświęcą to, w czym się zakochali? Zaryzykują i staną do walki, która odbierze im część duszy? Wyścig dobiega końca, a zwycięzca może być tylko jeden... Za mną kolejna powieść utalentowanej pisarki, która swoimi historiami skradła moje serce, czyli Victorii Scott. Kontynuacja zmagań Telli jest jeszcze bardziej intensywna, mrożąca serce, wyciskająca łzy. ,,Kamień i sól" zatrzymało moje serce i sprawiło, że nie mogła złapać tchu. Jeśli nie zaczęliście jeszcze przygody z jej powieściami, właśnie nadszedł ten czas. A tymczasem zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
IUVI
czwartek, 8 września 2016
Wyniki rozdania z ,,Upadkiem Lucyfera" i ,,Odmieńcem"...
Hej :)
Dziś przychodzę do Was z wynikami rozdania, w którym można było wygrać książki: ,,Upadek Lucyfera" i ,,Odmieniec". Mam nadzieję, że przyniosą radość zwycięzcom i umilą im chwile. Nie przedłużając - zapraszam!
Etykiety:
Wyniki konkursu
wtorek, 6 września 2016
Konkurs. Wygraj książkę Ewy Nowak pt. ,,Moja Ananke"...
Hej :)
Jak tam powrót do codziennych obowiązków po ciepłych, magicznych letnich dniach? Rozleniwiłam się przez te wakacje i nadszedł czas wziąć się do roboty w szkole, ale nie zapomniałam o Was. Ostatnio na blogu pojawiła się ankieta dotycząca kolejnej nagrody w konkursie i wybraliście ,,Moja Ananke" Ewy Nowak. Książka już czeka na swojego właściciela i bardzo się niecierpliwi aż ktoś się z nią zapozna. Zapraszam do wzięcia udziału w tym konkursie i życzę powodzenia!
Jak tam powrót do codziennych obowiązków po ciepłych, magicznych letnich dniach? Rozleniwiłam się przez te wakacje i nadszedł czas wziąć się do roboty w szkole, ale nie zapomniałam o Was. Ostatnio na blogu pojawiła się ankieta dotycząca kolejnej nagrody w konkursie i wybraliście ,,Moja Ananke" Ewy Nowak. Książka już czeka na swojego właściciela i bardzo się niecierpliwi aż ktoś się z nią zapozna. Zapraszam do wzięcia udziału w tym konkursie i życzę powodzenia!
Etykiety:
Konkurs
#78 Dziewczyna z Dzielnicy Cudów - Aneta Jadowska (PRZEDPREMIEROWO)
Na świecie istnieje wiele miejsc, gdzie magia wciąż żyje. Może nie słyszymy o nich, ale kiedy już je odnajdziemy, czujemy, że coś tam jest. Może przejdą nas ciarki albo odczujemy spokój. Istnieją miejsca nieznane, nieodkryte przez człowieka, w których nadal czuć obecność czarów, prawdziwej, nieokiełzanej natury, który przyzywa do siebie. Być może odwiedzimy je przez przypadek, myląc drogę lub pójdziemy tam za sprawą kogoś innego. Wyczujemy w starych drzewach duszę, w krystalicznej delikatnej wodzie zobaczymy odczucia przodków. Nie zapominajmy, że magia nie jest tylko dobra. Istnieje również ciemniejsza strona. Czuć od niej zło, nikt nie lubi się tam zapuszczać, a nocą słuchać zawodzenie demonów. Wyczuwamy niebezpieczeństwo, obłazi nas strach, a serce zamiera. Przechodząc tamtędy, być może zobaczymy coś innego, paranormalnego. Unikamy takich miejsc. W końcu lepiej iść dam, gdzie można wyczuć dobre czary. Tylko co, jeśli bariera ochronna upadnie, a te miejsca zostaną zainfekowane. Jak sądzicie, czy dadzą sobie radę z mroczną energię. Które z nich okaże się silniejsze i przetrwa? A które zostanie doszczętnie skończone i legnie w gruzach? Okazuje się, że nie zawsze dobro zwycięża. Czasami to zło jest górą. A kiedy indziej te strony się zamieniają. Przyjmują swoje dotychczasowe moce. Może nadejdzie czas, kiedy bezpieczniejsi będziemy właśnie w tym miejscu, do którego kiedyś nigdy byśmy nie weszli. A piękne, cudowne miejsca, które aż jaśniały, w blasku dobra, staną się czymś okrutnym, bezlitosnym. Zabiorę Was dziś w podróż do szalonego i brutalnego Warsa oraz uzbrojonej w kły i pazury Sawy, które sprawią, że wasze serca zabiją szybciej i porwą Was do najgorszych swoich miejsc, przerażą doszczętnie i zahipnotyzują. Przychodzę do Was z recenzją najnowszej książki Anety Jadowskiej, która jeszcze nie miała premiery, a którą dzięki uprzejmości wydawnictwa SQN mogła poznać. Wiecie, o jakiej pozycji mówię? ,,Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" wkracza pewnie na salony, a autorka zasługuje na wielkie brawa. Zapraszam!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
SQN
piątek, 2 września 2016
Rozdanie. ,,Czarna biel. Wspomnienia" Marian A. Nicoń
Hej :)
Przychodzę do Was z pierwszym konkursem na fanpage'u bloga Zaczytana w książkach. Macie możliwość wygrania książki Mariana A. Noconia pt. ,,Czarna biel. Wspomnienia". Pozwólcie się zanurzyć we wspomnienia bohaterki, która walczyła o niepodległość Polski. Powodzenia!
Etykiety:
Konkurs
O czym ptaszki śpiewają, czyli wrześniowe zapowiedzi książkowych premier wydawnictwa Psychoskok...
Witajcie :)
Nadszedł czas pożegnania lata i przygotowania się na nadejście jesieni. Praca wrze, w szkole znów sprawdziany i kartkówki. Dobrze przynajmniej, że wrzesień nie oznacza tylko powrotu do monotonności i zakopania się w coraz to kolejnych obowiązkach, ale również czas, kiedy wydawnictwa pochylają się na biurkiem i wydają coraz to lepsze nowości książkowe. Niedługo rozpocznie się sezon na polowanie, a książkoholicy już przeliczają pieniążki. A dziś zapraszam Was do zapoznania się z zapowiedziami wydawnictwa Psychoskok, które mnie zachwyciły i na pewno będę musiała je przeczytać. A Wam coś się spodobało? Czekacie na coś z utęsknieniem?
Etykiety:
Zapowiedzi
czwartek, 1 września 2016
#77 Nawet o tym nie myśl - Sarah Mlynowski
Marzyliście kiedyś, by poznać myśli innych? Dowiedzieć się, co zaprząta ich umysł? Co sądzą o Was? Chcielibyście mieć taką moc? Słyszeliście o telepatii? To zdolność, dzięki której można nawiązać kontakt z umysłem innej osoby, jej największe sekrety, opinie. Ludzie często nie mówią tego, co myślą. Kłamią, oszukują, mamią obietnicami, których nigdy nie spełnią. Wtedy taki dar bardzo by się przydał. Tylko, co jeśli są efekty uboczne, a Wy nie bylibyście jedyni. Jeśli ktoś jeszcze ma zdolność telepatii? Wyobraźcie sobie, że wchodzicie do swojej szkolnej klasy, biura, w którym pracujecie. Spędzacie z ludźmi, którzy tam przebywają dużo czasu. Każdy z nich ma swoją tajemnicę, a Wy możecie ją poznać. Siadacie na swoim miejscu, wchodzą inni i nagle słyszycie ich myśli. To może być ciekawe, prawda? Problem w tym, że oni również słyszą wasze. Wtedy już nie jest zabawnie. Coś się wam stało, zyskaliście niesamowitą moc, ale nie jesteście jedyni. Wszyscy słyszą wszystko. Kłamstwa wychodzą na jaw. Nikt nie potrafi kontrolować swoich myśli, a nagle poznają je inni ludzie. Dowiadują się o Was wszystkiego, nie możecie tego zatrzymać. Czujecie się zranieni, oszukani lub podekscytowani. Nagle dopada Was mocny ból głowy, nie nadajecie się, by cokolwiek zrobić. Powoli przechodzi, ale Wasze oczy stają się fioletowe. Jak wytłumaczyć to wszystko rodzinie? Zastanawiacie się, czy znaleźliście się w jakimś szalonym eksperymencie, jesteście królikami doświadczalnymi. Osoby niemające tego daru, zaczynają się czegoś domyślać, a na Waszej drodze pojawia się tajemnicza kobieta, która zaczyna Was śledzić. Wyjawilibyście swoją tajemnicę światu, czy może zatrzymali ją dla siebie? Nadszedł dzień, kiedy trzeba wrócić do szkoły, wakacje się skończyły, a nauka czeka. 1 wrześnie to najbardziej znienawidzona data przez uczniów,a ale co zrobić, trzeba wrócić do rzeczywistości i wziąć się w garść. Dzięki uprzejmości księgarni internetowej PanTomasz.pl miałam możliwość zapoznania się z książką Sarah Mlynowski ,,Nawet o tym nie myśl", która powoli w optymistyczny sposób przygotowywała do powrotu do szkoły. Przyjemna, zabawna, ciekawa powieść szybko zyskała moją sympatię i zdobyła honorowe miejsce na mojej półce. Zapraszam na jej recenzję!
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Feeria Young,
PanTomasz.pl
środa, 31 sierpnia 2016
100 książek, które chciałabym przeczytać. . .
Dzień dobry :)
Przychodzę dziś do Was z pewną akcją z okazji Dnia Blogerów, którą postanowiliśmy zrobić dwa miesiące temu z innymi blogerami, o czym mowa będzie później. Przyszedł czas, kiedy nasze działanie ujrzy światło dzienne. Pewnie już słyszeliście o akcji '100 książek, które chciałabym przeczytać'. Dziś pojawi się to również na moim blogu. Niestety w czasie pracowania nad tym działaniem, niektóre tytuły już przeczytałam, ale jest ich mało, więc raczej nie będzie problemu. Słyszeliście o tych książkach?Macie któreś z tych tytułów w planach? A może już czytaliście? Zapraszam!
poniedziałek, 29 sierpnia 2016
#76 Cykl - Monika Jagodzińska (PRZEDPREMIEROWO)
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Psychoskok
sobota, 27 sierpnia 2016
#75 Przeklęta - Iga Wiśniewska (Book Tour)
czwartek, 25 sierpnia 2016
O czym szumią wierzby, czyli książkowe nowości Grupy Wydawniczej Helion...
Dziś przychodzę do Was z nowościami książkowymi, o których warto wiedzieć. Grupa Wydawnicza Helion postarała się i przygotowała dla czytelników fantastyczne powieści. Z niektórymi z nich się zapoznałam i jestem nimi oczarowana. A wy przeczytaliście którąś z tych pozycji? A może macie w planach? Zapraszam!
Etykiety:
nowości,
O czym szumią wierzby
środa, 24 sierpnia 2016
#74 Jedwabna opowieść - Kelli Estes
Etykiety:
egzemplarz recenzencki,
Wydawnictwo Kobiece
wtorek, 23 sierpnia 2016
5 utworów, przy których czytam...
Hej :)
Właśnie jestem w trakcie pisania recenzji ,,Jedwabnej opowieści", która pojawia się jutro na blogu, a dziś przychodzę do Was z pięcioma piosenkami, które pomagają mi wczuć się w książkę. Przyznam szczerze, że wolę smutne utwory, a jak jest z Wami? Przy czym czytacie? Na blogu pojawia się ankieta dotycząca nagrody w następnym konkursie. Wybierzcie tytuł, o który chcielibyście powalczyć. Będzie to znów rozdanie, bo to właśnie je najbardziej lubicie. Zagłosujcie, a tym czasem zapraszam na dalszej części posta.
Etykiety:
muzyka
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.